Demograficzne wyzwania: Czy grozi nam brak pracowników?

2 tygodni temu

Spadek liczby urodzeń i wskaźnik dzietności

W 2023 roku w UE urodziło się 3,67 miliona dzieci, czyli o 210 tysięcy mniej niż rok wcześniej, co potwierdza rekordowy spadek od ponad sześćdziesięciu lat. Średni wskaźnik dzietności w UE wyniósł 1,38, ale w Polsce osiągnął zaledwie 1,2, co plasuje nasz kraj wśród europejskich liderów najniższej dzietności. Według wstępnych danych za 2024 rok, w Polsce wskaźnik ten spadł jeszcze bardziej – do 1,1, co jest najgorszym wynikiem w powojennej historii.

Starzejące się społeczeństwo

Starzenie się społeczeństwa to zjawisko powszechne w Europie, ale w Polsce proces ten zachodzi wyjątkowo szybko. W 2023 roku odsetek osób powyżej 65. roku życia wzrósł o 0,5 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim rokiem, a w ciągu ostatnich dziesięciu lat zwiększył się aż o 5,5 punktu procentowego – to najwyższy wzrost w UE. Mediana wieku w Polsce wynosi 42,6 roku, nieco mniej niż średnia unijna (44,5 roku).

Z kolei wstępne dane za 2024 rok pokazują, iż populacja Polski skurczyła się do 37,49 miliona osób, co oznacza ubytek około 147 tysięcy w porównaniu z rokiem poprzednim. Stopa ubytku rzeczywistego wyniosła -0,39%, czyli na każde 10 tysięcy mieszkańców ubyło 39 osób. Spadek ten trwa nieprzerwanie od 2012 roku, a kluczowym powodem jest ujemny przyrost naturalny. W 2024 roku w Polsce urodziło się zaledwie 252 tysiące dzieci – o 20 tysięcy mniej niż rok wcześniej, co jest najniższym wynikiem od czasów powojennych. Współczynnik urodzeń spadł do 6,7‰, a dzietność na poziomie 1,16 (w 2023 roku) pozostaje daleko od wartości 2,10–2,15, która gwarantuje stabilność demograficzną.

Zmienia się także podejście do rodzicielstwa. Kobiety w Polsce rodzą dzieci coraz później – średni wiek matek wzrósł do 31 lat (w 2000 roku wynosił 26 lat). Rośnie też odsetek urodzeń pozamałżeńskich – w 2023 roku wyniósł 29%, a w miastach choćby 33%.

Dalsza część analizy znajduje się poniżej wywiadu.

Prognozy demograficzne

Według szacunków Eurostatu, populacja Polski do 2100 roku może spaść do 29,5 miliona osób, choć niektórzy eksperci przewidują jeszcze większy ubytek. Mediana wieku wzrośnie wtedy z obecnych 42 lat do 50,4 roku. Podobne spadki przewiduje się w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, jak Rumunia, Bułgaria czy Grecja, a także we Włoszech. Kurcząca się liczba mieszkańców i starzenie się społeczeństw to problemy szczególnie dotkliwe dla tej części kontynentu.

Możliwe przyczyny spadku liczby urodzeń w Polsce

W 2024 roku populacja UE osiągnęła 449,2 miliona osób, co oznacza wzrost o niemal 2 miliony od początku 2023 roku. Jednak w siedmiu krajach, w tym w Polsce, odnotowano spadek. Polska straciła 132,8 tysiąca mieszkańców – najwięcej w Unii. Dla porównania, Grecja straciła 16,8 tysiąca, a Węgry 15,1 tysiąca osób.

Spadek dzietności w Polsce wynika z wielu wzajemnie powiązanych czynników:

  • Mniejsza liczba kobiet w wieku rozrodczym: W latach 1995–2022 liczba kobiet w wieku 15–49 lat zmalała z 10,1 miliona do 8,7 miliona, co ogranicza potencjalną liczbę urodzeń.
  • Zmiany społeczno-kulturowe: Kobiety coraz częściej stawiają na edukację i karierę, odkładając macierzyństwo na później, co wpływa na wzrost średniego wieku matek.
  • Czynniki ekonomiczne: Niepewność na rynku pracy, niskie zarobki i wysokie koszty wychowania dzieci zniechęcają do zakładania rodzin.
  • Urbanizacja: Przenoszenie się do miast zwiększa koszty życia i ogranicza przestrzeń, co może wpływać na decyzje o liczbie dzieci.
  • Polityka rodzinna: Brak stabilnych i skutecznych programów wsparcia dla rodzin obniża poczucie bezpieczeństwa przyszłych rodziców.
  • Pandemia COVID-19: Kryzys zdrowotny pogłębił niepewność, co odbiło się na planach prokreacyjnych w Polsce i innych krajach.

Zrozumienie tych przyczyn jest niezbędne, by opracować skuteczne rozwiązania przeciwdziałające kryzysowi demograficznemu.

Wnioski? Polityka prorodzinna, AI i imigracja

Aktualne trendy demograficzne w Polsce i Europie wskazują na pilną potrzebę działań, które mogłyby zahamować niekorzystne zmiany. Eksperci podkreślają, iż Polska znajduje się w trudnym położeniu – niska dzietność utrzymuje się od lat, młodzi emigrują, a społeczeństwo gwałtownie się starzeje. jeżeli te tendencje się utrzymają, w przyszłości możemy zmierzyć się z brakiem rąk do pracy i przeciążeniem systemu emerytalnego, co zagrozi zarówno gospodarce, jak i polityce społecznej.

Specjaliści sugerują, iż kluczem do rozwiązania problemu mogą być:

  • Polityka prorodzinna: Skuteczne i długofalowe wsparcie dla rodzin, które w tej chwili wymaga lepszego zaplanowania i rozwinięcia infrastruktury.
  • Sztuczna inteligencja i robotyzacja: Nowoczesne technologie mogłyby uzupełnić część niedoborów siły roboczej, ale Polska wciąż pozostaje w tyle Europy pod względem ich wdrażania.
  • Przemyślana polityka imigracyjna: Uregulowany napływ imigrantów mógłby wesprzeć rynek pracy, jednak w Polsce ten obszar dopiero się kształtuje.

W tych trzech dziedzinach mamy jeszcze sporo do nadrobienia. Bez zdecydowanych kroków demograficzne SOS może stać się realnym zagrożeniem dla przyszłości kraju.

Źródło: Raport CSR

Idź do oryginalnego materiału