„Nagie” zwolnienie i pokolenie Z
Analitycy twierdzą, iż to przede wszystkim młodsi pracownicy postępują w ten sposób. Najbardziej prawdopodobnym jest tzw. pokolenie Z, urodzone między 1995 a 2010 rokiem. Ich motywacje do odejścia bez natychmiastowych perspektyw zawodowych obejmują niezadowolenie z obecnego środowiska pracy, chęć lepszej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym lub potrzebę zmiany kariery. Tak więc „nagie rzucenie” jest z pewnością często krytyką istniejących warunków pracy. I z pewnością istnieją sytuacje w pracy, w których nic poza rezygnacją nie pomoże, na przykład, uniknąć poważnego narażenia zdrowia psychicznego. W tak trudnej sytuacji choćby „nagie” rzucenie jest dobrą opcją.
Frustracja w pracy
Szef, który cię nie lubi. Albo zadanie, z którym ledwo sobie radzisz: Frustracja gwałtownie narasta w biurze. Powinieneś zadać sobie pytanie, co możesz zrobić, aby uniknąć wchodzenia do biura w poniedziałek, czując się całkowicie apatycznie. Czy to przez ogólną sytuację? Czy przez swojego przełożonego? W takim razie logiczną alternatywą jest zmiana pracy. Ale czy, poza wyjątkowymi okolicznościami, mądrze jest rzucić pracę bez perspektywy nowej pracy? Z pewnością niesie to ze sobą poważne ryzyko.
Poważne ryzyko
Powstała luka w CV to niewielki problem. Wielu pracodawców oferuje choćby tymczasowe urlopy. choćby okresy reorientacji zawodowej i/lub osobistej, choćby jeżeli wiążą się z podróżami dookoła świata, nie są postrzegane nadmiernie negatywnie przez kandydatów – o ile takie okresy nie realizowane są latami i można je rozsądnie wyjaśnić.
Finanse są bardziej wrażliwe. jeżeli pracownik zrezygnuje z własnej woli, ubezpieczenie od bezrobocia może zawiesić wypłaty na okres do trzech miesięcy, zmniejszając w ten sposób świadczenia. A świadczenia dla bezrobotnych są ograniczone czasowo. Nie zaleca się rezygnacji „ledwie” bez finansowej poduszki. Ta poduszka prawdopodobnie stoi za wieloma profilami w mediach społecznościowych, które w tej chwili świętują „gołe rezygnacje”. To, co wydaje się modne i fajne w tej chwili, czasami jest również przemyślanym ruchem.
Lojalność pracowników spada
Znacznie bardziej powszechne niż „nagie rzucenie” jest „ciche rzucenie”, dosłownie „ciche rzucenie” pracy — często cytowana mentalna rezygnacja. Analitycy podają również różne powody tego zjawiska: praca w trybie permanentnego kryzysu, zwiększone obciążenie pracą z powodu niedoborów siły roboczej lub presji ze strony firm, aby ciąć koszty, rosnąca digitalizacja codziennej pracy, słabe przywództwo i wiele innych.
Według badania Gallupa z ubiegłego roku, retencja pracowników w niemieckich firmach osiągnęła rekordowo niski poziom od 2001 r.: 45 proc. pracowników aktywnie poszukiwało nowej pracy. Tylko 14 proc. czuło silne powiązanie ze swoim pracodawcą. Jednak do zeszłego lata krajowy rynek pracy był obiecujący dla osób poszukujących zmiany pracy. w tej chwili rynek pracy jest trudniejszy.
Oczywiście, zawsze możesz ubiegać się o pracę. choćby po cichu, „cichą aplikację”, iż tak powiem. Urząd skarbowy uznaje koszty za wydatki biznesowe. A twój obecny pracodawca nie musi o tym wiedzieć.