W ofertach pracy widać, iż najczęściej jest to prywatna opieka medyczna, możliwość pracy hybrydowej czy właśnie nauka języków obcych. Równocześnie mamy na rynku pewnego rodzaju gospodarcze “tąpnięcie”. Słynna już grafika z mapą zwolnień pojawiła się w wielu publikacjach i co jakiś czas jest aktualizowana o kolejne - choćby bardzo znane - nazwy firm, a same liczby zwolnionych zwykle przekraczają 100 osób na firmę.
Dlaczego nauka języków w firmie jest ważniejszym benefitem niż się wydaje?
2 dni temu
Zdjęcie: Foto: Mat. Partnera
Pracodawcy w Polsce proponują aktualnie szereg różnego rodzaju benefitów.
W ofertach pracy widać, iż najczęściej jest to prywatna opieka medyczna, możliwość pracy hybrydowej czy właśnie nauka języków obcych. Równocześnie mamy na rynku pewnego rodzaju gospodarcze “tąpnięcie”. Słynna już grafika z mapą zwolnień pojawiła się w wielu publikacjach i co jakiś czas jest aktualizowana o kolejne - choćby bardzo znane - nazwy firm, a same liczby zwolnionych zwykle przekraczają 100 osób na firmę.
W ofertach pracy widać, iż najczęściej jest to prywatna opieka medyczna, możliwość pracy hybrydowej czy właśnie nauka języków obcych. Równocześnie mamy na rynku pewnego rodzaju gospodarcze “tąpnięcie”. Słynna już grafika z mapą zwolnień pojawiła się w wielu publikacjach i co jakiś czas jest aktualizowana o kolejne - choćby bardzo znane - nazwy firm, a same liczby zwolnionych zwykle przekraczają 100 osób na firmę.
Powiązane
Zimna woda podrożała o 82 proc., ciepła o 156 proc.!
11 godzin temu
Szalone ceny najmu
11 godzin temu