Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, iż pod koniec marca bieżącego roku pracę wyłącznie na podstawie umów zlecenia i pokrewnych wykonywało w Polsce blisko 1,4 mln osób, czyli o 5,5% więcej niż w marcu 2024 r. Zarazem pod koniec ubiegłego roku łącznie pracę na podstawie umów zlecenia i pokrewnych wykonywało blisko 2,5 mln osób. To gigantyczna armia pracowników, z których zdecydowana większość, zgodnie z Kodeksem pracy, powinna mieć umowy etatowe.
Zgodnie z art. 22 Kodeksu pracy, gdy jest określone miejsce pracy, czas pracy i podległość służbowa, powinna być zawarta umowa o pracę, niezależnie od woli stron. W kawiarniach, restauracjach czy placówkach handlowych mamy każdorazowo określone miejsce pracy, czas pracy i podległość służbową, a zatem zgodnie z przepisami wszyscy pracownicy powinni mieć umowy etatowe. Niestety w praktyce ten artykuł Kodeksu pracy jest notorycznie łamany, a pracownicy zawierają krótkoterminowe umowy zlecenia.
W tym kontekście szczególnie skandaliczny jest fakt, iż strategiczne spółki skarbu państwa takie jak Polskie Linie Lotnicze LOT czy Telewizja Polska wciąż na masową skalę zatrudniają pracowników w ramach umów niestandardowych. Ta patologia powinna być natychmiastowo wyeliminowana.
Związkowa Alternatywa konsekwentnie uważa, iż umowy zlecenia powinny zostać zmarginalizowane. Zdecydowana większość z nich to ukryte umowy etatowe i pracodawcy zatrudniają pracowników w ramach umów zleceń tylko po to, aby pozbawić ich prawa do urlopu i móc łatwo zerwać z nimi współpracę.
W związku z tym postulujemy, aby radykalnie ograniczyć możliwość zawierania umów zleceń. Umowy te mogłyby być stosowane w nielicznych przypadkach, enumeratywnie wymienionych w przepisach. Natomiast zdecydowana większość umów zleceń powinna być automatycznie zamieniona na umowy etatowe. Dotyczy to całych branż takich jak handel, gastronomia czy ochrona. W sytuacji prac wykonywanych krótkotrwale pracodawcy mogliby zatrudniać pracowników w ramach umów etatowych na czas określony, ale umowy zlecenia powinny być niedopuszczalne.
W tym kontekście postulujemy też, by Państwowa Inspekcja Pracy pilnie otrzymała uprawnienie do szybkiej, automatycznej zamiany śmieciówek na etaty, a firmy narzucające wbrew prawu umowy zlecenia powinny być karane grzywnami.
Zarazem uważamy, iż wszystkie rodzaje umów powinny być jednolicie oskładkowane i opodatkowane. Dlatego apelujemy do rządu, by zrealizował kamień milowy Krajowego Planu Odbudowy w postaci oskładkowania umów zleceń. w tej chwili Polska jest jednym z nielicznych państw w Unii Europejskiej, gdzie umowy cywilno-prawne nie są w pełni oskładkowane. W konsekwencji część firm tnie koszty pracy, co daje im przewagę konkurencyjną nad przedsiębiorstwami zatrudniającymi wszystkich pracowników na umowach o pracę. W ten sposób władza promuje umowy niestandardowe, a zarazem pogłębia kryzys systemu emerytalnego. To działanie szkodliwe dla pracowników i dla państwa.