Duolingo, jedna z najpopularniejszych aplikacji do nauki języków, ogłosiła, iż wdraża strategię „AI-first”, koncentrując się na wykorzystaniu sztucznej inteligencji w tworzeniu treści, rekrutacji i ocenie wyników pracy. Firma poinformowała, iż stopniowo zrezygnuje z usług zewnętrznych wykonawców na rzecz automatyzacji.
Automatyzacja treści i ograniczenie współpracy z kontraktorami
W wewnętrznym mailu, opublikowanym również na profilu LinkedIn firmy, współzałożyciel i CEO Duolingo Luis von Ahn ogłosił, iż organizacja zamierza przenieść część obowiązków na systemy AI i ograniczyć zatrudnienie kontraktorów wszędzie tam, gdzie zadania mogą być zautomatyzowane. Podkreślił, iż manualne tworzenie treści nie jest skalowalne, a zastosowanie AI pozwoli firmie szybciej realizować swoją misję.
https://www.linkedin.com/posts/duolingo_below-is-an-all-hands-email-from-our-activity-7322560534824865792-l9vh/
Firma już wcześniej wprowadzała tego typu zmiany – w 2023 roku zrezygnowała z około 10% kontraktorów po decyzji o wykorzystaniu AI do tłumaczeń. w tej chwili deklaruje, iż podobne podejście obejmie inne obszary działalności.
AI również w rekrutacji i ocenie pracowników
Strategia „AI-first” oznacza także zmiany w procesach wewnętrznych. Zdolność do efektywnego korzystania z AI będzie jednym z czynników branych pod uwagę przy zatrudnianiu nowych pracowników, a także podczas ocen okresowych zespołu. Zespoły będą mogły zwiększać zatrudnienie jedynie w przypadku, gdy nie da się zautomatyzować danych zadań.
Firma deklaruje, iż nie chodzi o zastępowanie pracowników, ale o odciążenie ich od powtarzalnych czynności. Zapowiada również dalsze inwestycje w szkolenia, mentoring i rozwój narzędzi wspierających kreatywność.
Mieszane reakcje użytkowników
Choć komunikaty Duolingo podkreślają troskę o zatrudnionych na etatach, w mediach społecznościowych pojawiły się krytyczne komentarze. Część użytkowników wyraziła zaniepokojenie jakością treści tworzonych przez AI, wskazując, iż funkcja video call z wirtualnym bohaterem Lily nie spełnia oczekiwań.
Inni podkreślali rozbieżność między hasłem „dbamy o ludzi” a rezygnacją z kontraktorów, sugerując, iż firma powinna pozostać organizacją skupioną przede wszystkim na nauczaniu, a nie na technologicznym wyścigu.
