Emeryci mogą liczyć na dodatkowe 500 zł. Wiemy, co trzeba w tym celu zrobić

3 godzin temu
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zachęca do składania wniosków o ponowne przeliczenie emerytur. Może się okazać, iż takiej osobie przysługuje więcej pieniędzy. Mowa o kwocie choćby 500 złotych. Dotyczy to szczególnie jednej grupy korzystającej z tych świadczeń.


"Jeśli masz ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, możesz zgłosić wniosek o przeliczenie wysokości świadczenia (wniosek ERPO)" – informuje na swojej stronie ZUS. Tym samym takie świadczenie może wzrosnąć.

Emeryturę lub rentę ZUS może przeliczyć, jeśli:


przy składaniu wniosku o przyznanie świadczenia nie dysponowałeś wszystkimi dokumentami za okresy ubezpieczenia, które moglibyśmy uwzględnić przy obliczaniu Twojego świadczenia;

obecnie możesz udokumentować zarobki za lata sprzed roku przejścia na emeryturę lub rentę, lub zarobki, jakie uzyskiwałeś po przyznaniu świadczenia;

po przyznaniu świadczenia pracowałeś lub opłacałeś składki na ubezpieczenie społeczne.


"Przeliczenie świadczenia następuje na Twój wniosek. Emeryturę lub rentę przeliczymy od miesiąca, w którym złożysz wniosek. jeżeli okazałoby się, iż po przeliczeniu przysługuje Ci niższe świadczenie, to przez cały czas będziemy wypłacali Ci świadczenie w dotychczasowej wysokości" – czytamy na stronie ZUS.

Co ważne, szczególną grupą są osoby, które emerytami zostały przed 2009 rokiem. "Możesz także wnioskować o przeliczenie swojej emerytury lub renty, jeżeli przyznaliśmy Ci świadczenie przed 2009 r., a nie mogłeś dotąd udokumentować zarobków za lata, w których byłeś zatrudniony na etacie" – pisze ZUS.

Do takiego wniosku nie trzeba dołączać żadnych dokumentów. ZUS przelicza sam świadczenie i uwzględnia wynagrodzenie "minimalne" za te okresy.

Świadczenie może wzrosnąć o choćby 500 zł


"Jeśli Twoją emeryturę lub rentę przyznaliśmy po 31 grudnia 2008 r., nie musisz składać wniosku o jej przeliczenie, żeby uwzględnić wynagrodzenie minimalne. Gdy obliczaliśmy wysokość takiego świadczenia, uwzględniliśmy kwotę minimalnego wynagrodzenia pracowników zamiast wynagrodzenia zerowego – każdej osobie, która nie dostarczyła dokumentów o zarobkach, a udokumentowała zatrudnienie" – tłumaczy ZUS.

Jak z kolei wylicza "Dziennik Gazeta Prawna", wzrost może tu wynieść od 100 do choćby 500 złotych. Co ważne, po przeliczeniu nasze świadczenie może okazać się niższe. Wtedy jednak nic się nie stanie – taka osoba, jak zostało wspomniane, będzie dostawać świadczenie w dotychczasowej wysokości.

Idź do oryginalnego materiału