Ubóstwo, nierówności, braki kompetencyjne — Komisja Europejska bierze pod lupę 10 państw członkowskich, sprawdzając, na ile są gotowe do wspólnego wzrostu. Nowa analiza ujawnia nie tylko problemy, ale też potrzebę głębokich reform społecznych.
Wspólna waluta, otwarte granice, wspólna polityka handlowa — wszystkie te filary Unii Europejskiej mają sens tylko wtedy, gdy u ich podstaw leży równie silne społeczeństwo. Właśnie dlatego powstały Ramy Konwergencji Społecznej — narzędzie Komisji Europejskiej służące ocenie, czy państwa członkowskie faktycznie zmierzają w kierunku większej spójności społecznej.
Chodzi o coś więcej niż wskaźniki gospodarcze. Ramy te analizują najważniejsze obszary: rynek pracy, edukację i umiejętności oraz politykę społeczną. W założeniu mają one wskazywać zagrożenia, które mogą zahamować „konwergencję w górę”, czyli dążenie wszystkich państw do coraz wyższego poziomu dobrobytu i sprawiedliwości społecznej.
Proces analizy – od ogółu do szczegółu
Mechanizm analizy działa dwustopniowo. W pierwszej fazie Komisja bada sytuację we wszystkich 27 krajach członkowskich, szukając sygnałów ostrzegawczych w danych z tzw. Social Scoreboard. Efektem tego jest wskazanie państw wymagających dokładniejszego przyjrzenia się. Wyniki tego etapu są publikowane jesienią jako część Wspólnego Sprawozdania o Zatrudnieniu.
Drugi etap dotyczy już tylko tych krajów, które uznano za potencjalnie zagrożone. Tutaj do gry wchodzą nie tylko dane ilościowe, ale także analiza jakościowa — uwzględniająca kontekst, polityki rządowe oraz plany reform. Celem jest nie tylko zdiagnozowanie problemów, ale także ocena, czy państwa członkowskie podejmują adekwatne działania zaradcze.
Dziesięć państw, jeden cel: lepsza spójność
W 2025 r. pod lupę Komisji trafiło 10 krajów: Bułgaria, Estonia, Grecja, Hiszpania, Chorwacja, Włochy, Litwa, Luksemburg, Węgry i Rumunia. To właśnie w tych państwach zidentyfikowano ryzyko spowolnienia społecznej konwergencji. Komisja sprawdziła więc, jak radzą sobie z kluczowymi wyzwaniami — i co planują, by lepiej wspierać swoich obywateli.
Pierwszy wniosek płynący z analizy jest jasny: największe zagrożenia dotyczą włączenia społecznego. Nierówności dochodowe, skala ubóstwa i wykluczenia społecznego pozostają niepokojąco wysokie, a działania państw często nie są wystarczające, by je skutecznie ograniczać. To sygnał ostrzegawczy, zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia i napięć społecznych.
Edukacja i kompetencje – słabe ogniwo
Kolejny obszar wymagający poprawy to systemy edukacyjne i rozwój umiejętności. W połowie analizowanych państw przez cały czas zbyt mało dorosłych uczestniczy w procesie uczenia się przez całe życie. Co więcej, zbyt niska jest liczba osób posiadających choćby podstawowe kompetencje cyfrowe — a przecież to one stają się dziś fundamentem funkcjonowania w gospodarce i społeczeństwie.
Niepokojące są także dane dotyczące wczesnego kończenia nauki — problem ten dotyczy aż trzech państw z grupy dziesięciu. Oznacza to, iż młodzi ludzie zbyt wcześnie wypadają z systemu edukacyjnego i często nie posiadają kwalifikacji potrzebnych na rynku pracy. Komisja podkreśla, iż w nadchodzących latach konieczne będzie systemowe podejście do budowania umiejętności — zarówno wśród młodzieży, jak i dorosłych.
Rynki pracy: silne, ale z wyraźnymi lukami
Choć w skali całej Unii rynki pracy wykazują się relatywną stabilnością, druga faza analizy ujawnia, iż aż sześć państw ma poważny problem z integracją osób z niepełnosprawnościami. Luka zatrudnienia w tej grupie pozostaje znacząca i świadczy o niedostosowaniu polityk zatrudnienia do potrzeb osób z ograniczeniami zdrowotnymi.
Dodatkowo, w czterech krajach utrzymuje się zbyt wysoka stopa bezrobocia, co jest szczególnie niepokojące w obliczu trwającej cyfrowej i ekologicznej transformacji gospodarki. W tych warunkach potrzebna jest nie tylko aktywna polityka rynku pracy, ale też realne wsparcie dla tych, którzy wciąż są niedostatecznie reprezentowani — młodych, długotrwale bezrobotnych, osób starszych i kobiet.
Partnerzy społeczni w centrum uwagi
Ważnym elementem procesu analizy była także konsultacja z partnerami społecznymi. Komisja przed publikacją raportu przeprowadziła rozmowy z przedstawicielami związków zawodowych i organizacjami pracodawców. Ich opinie pozwoliły na lepsze zrozumienie lokalnych kontekstów i ocenę skuteczności działań podejmowanych przez poszczególne rządy.
Dzięki temu analiza drugiego etapu nie opiera się wyłącznie na suchych wskaźnikach, ale uwzględnia również realne doświadczenia rynku pracy i środowisk społecznych.
Co dalej?
Zebrane wnioski nie trafią na półkę. Zostaną one przedyskutowane w ramach Komitetu Zatrudnienia oraz Komitetu Ochrony Socjalnej, a następnie uwzględnione w pakiecie wiosennym Europejskiego Semestru 2025. Ten mechanizm pozwala Komisji lepiej koordynować polityki społeczne i gospodarcze w całej Unii — z myślą o bardziej zrównoważonym i inkluzywnym wzroście.
Konwergencja społeczna to nie tylko hasło polityczne — to konkretna odpowiedź na pytanie, czy Europa rośnie razem. Dzięki szczegółowej analizie 10 państw Komisja daje jasny sygnał: wspólny rynek to także wspólna odpowiedzialność za sprawiedliwość społeczną.