Europejskie lotnisko odwołuje wszystkie odloty. "Początek maratonu oporu"

Zdjęcie: Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Port lotniczy w Brukseli odwołał wszystkie odloty zaplanowane na 13 lutego z powodu ogólnokrajowego strajku. Zakłócenia obejmą także przyloty.
Wszystkie odloty 13 lutego zostały odwołane: Zakłócone będą też przyloty, ponieważ załogi naziemne i pracownicy ochrony wezmą udział w proteście przeciwko planom nowego rządu Belgii dotyczącym reform emerytur i rynku pracy. - Aby zagwarantować bezpieczeństwo pasażerów i personelu, a także uniknąć długich kolejek, postanowiliśmy w porozumieniu z liniami lotniczymi nie zezwolić na żadne odlatujące loty pasażerskie w czwartek - przekazał rzecznik prasowy portu lotniczego Jeffrey Franssens.


REKLAMA


W czwartek wielki strajk: Związki zawodowe planują demonstracje trzynastego dnia każdego miesiąca w ramach protestu przeciwko nowej umowie prawicowego rządu federalnego, która zakłada cięcia wydatków socjalnych, w tym emerytur. Powszechna Federacja Pracy Belgii, jeden z trzech największych związków zawodowych działających w tym kraju, a zarazem organizatorów demonstracji, zapowiada, iż strajk generalny będzie "początkiem maratonu oporu", który potrwa całą kadencję parlamentu.


Zobacz wideo Marzena Okła-Drewnowicz: Kiedy emerytury do 5000 złotych bez podatku? Prace trwają


Protesty obejmą wiele sektorów: "Edukacja, opieka zdrowotna, transport publiczny, straż pożarna i policja, opieka nad dziećmi, sieć drogowa, wywóz śmieci, biblioteki... Wszyscy korzystamy codziennie z usług publicznych i społecznych. Być może nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, ale pracownicy służb publicznych i ich praca odgrywają nieodzowną rolę w zapewnieniu prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa. Dlatego musimy inwestować w te usługi, zamiast iść na łatwiznę, jak proponuje tzw. koalicja Arizony" - tak wzywa do protestów z kolei Konfederacja Chrześcijańskich Związków Zawodowych.


Nowy rząd został zaprzysiężony 3 lutego: Negocjacje koalicji N-VA, MR, Les Engagés, Vooruit i CD&V zakończyły się kilka dni wcześniej, po prawie ośmiu miesiącach od wyborów parlamentarnych. Na czele rządu stanął Bart de Wever, szef prawicowej partii N-VA.
Przeczytaj też: Donald Tusk opublikował nagranie z Rafałem Brzoską. "Słuchajcie, zgodził się!"Źródła: Reuters, vrt.be, brusselstimes.com, rtbf.be, lacsc.be, IAR