Na polski rynek mody wniosły powiew świeżości i odwagi. Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak od 11 lat pod szyldem BIZUU celebrują siłę kobiecości i siostrzanego wsparcia. Już niedługo będą miały okazję zaprezentować się szerokiej publiczności projektując stroje dla polskich Olimpijczyków.
BIZUU: siła sióstr
BIZUU to wspólny modowy projekt sióstr z Poznania. Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak, z zawodu prawniczka i architektka, postanowiły podążać za marzeniami i rozpocząć przygodę z tworzeniem ubrań. Jak same wielokrotnie przyznały, pasję do tworzenia wyniosły z domu. Pierwsze kroki stawiały na znajomym gruncie, tworząc projekty dla bliskich, a ich pozytywny odbiór stał się impulsem do założenia biznesu. Tak powstało BIZUU, którego nazwa jest akronimem imion jego założycielek.
Perspektywa dalszych działań mogła przerażać, zwłaszcza iż siostry wychodziły na rynek z dość oryginalnym na ówczesne realia konceptem. By opłacić wynajęty na początku działalności butik w Starym Browarze, marka musiała mieć pewność przepływu finansów, a ich początkowy kapitał wynosił zaledwie 6 tysięcy złotych. Na szczęście sukces przyszedł w mieniu oka. Siostry postawiły na projekty, które same chciały nosić, a nie mogły odnaleźć w sklepach. Marka z Poznania pojawiła się na rynku we właściwym czasie, przynosząc powiew świeżości i oryginalności.
Myślę, iż trafiłyśmy na swój czas. Po czasach zachłyśnięcia się przemysłowym wzornictwem zamożniejsi Polacy zaczęli odchodzić od tzw. fast fashion. Ludzie zaczęli zwracać uwagę na źródło pochodzenia ubrań: w jakich warunkach zostały stworzone i jaką ceną społeczną są okupione. Chcieli odróżniać się od tłumu, ale też żyć w zgodzie z ekologią: masowo produkowane ubrania zwykle łatwo się niszczą, więc gwałtownie trafiają na śmietnik i zanieczyszczają środowisko – wyznała Zuzanna Wachowiak w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Bizuu od początku swojej działalności zrezygnowało z masowej produkcji zagranicą. Wszystkie projekty marki powstawały i do dziś powstają w Polsce. Ich cena ma zdecydowanie przełożenie w jakości i solidnej pracy ludzkich rąk.
BIZUU z czasem zaczęto dostrzegać poza rodzinnym Poznaniem. Gdy Agnieszka Szulim pojawiła się w jednym z projektów Blanki i Zuzanny, posypała się ogromna fala zamówień. W niedalekim czasie twórczynie marki zostały wyróżnione tytulem Kobiet Roku magazynu Glamour. Kolejno przyszedł czas na podbicie stolicy i to w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo na punkcie charakterystycznych projektów przepadły redaktorki mody i gwiazdy polskiej estrady. Butik BIZUU otwarto w doskonałej zakupowej lokalizacji – na rogu Koszykowej i Mokotowskiej, co tym bardziej wzbudziło zainteresowanie polską marką. w tej chwili firma posiada salony w czterech miastach w Polsce (Warszawa, Katowice, Poznań i Gdynia) i zatrudnia 70 osób. Do niedawna wszystkie projekty BIZUU były efektem wspólnej pracy Blanki i Zuzanny. Aktualnie nad tworzeniem nowości czuwa zespół projektowy.
BIZUU: siła kobiecości
Początki BIZUU to bez wątpienia uosobienie dziewczęcości. W projektach marki królowały autorskie printy, które przeplatały się z falbanami czy bufkami. Od 2016 roku polska marka regularnie podejmuje współprace ze światowymi brandami jak Cartoon Network, Mattel czy Bravado, z którymi zrealizowała kolekcje: BIZUU x The PowerPuff Girls, BIZUU x Barbie oraz BIZUU x The Rolling Stones. Jak nietrudno dostrzec, z biegiem lat marka ewoluuje wraz ze swoimi odbiorczyniami, aktualnie wychodząc poza ramy swojej charakterystycznej estetyki. W projektach BIZUU coraz śmielej pojawiają się nawiązania do męskiej garderoby, jak chociażby pod postacią przeskalowanych marynarek czy nonszalanckich garniturów. Twórczość BIZUU od zawsze silnie czerpała z kobiecości i to w jej rozmaitych wymiarach. Zarówno kwieciste sukienki, jak i uniseksowe garnitury, celebrują ideę power dressing, dodają kobietom pewności siebie i wyróżniają je z tłumu.
BIZUU od lat z powodzeniem utrzymuje się na polskim rynku, łącząc silną kobiecą społeczność. Siostry wielokrotnie podkreślały, ile wyzwań i turudności niesie za sobą prowadzenie biznesu modowego. Jednak siłą napędową modowego duetu jest ogromne wsparcie i zaufanie, które płynie z dwóch stron. Gdybyśmy były osobno, mogłybyśmy poddać się dawno temu. Ważne chyba jest też to, iż nie chciałyśmy odnieść sukcesu oddzielnie, ale jako firma. Nie podawałyśmy choćby swoich nazwisk w jej nazwie. Dużo w tym wszystkim naszej wspólnej pracy, pokory, współdziałania – przyznała w rozmowie z Pulsem Biznesu Blanka Jordan.
BIZUU wyruszy na Olimpiadę
Wśród planów na przyszłość dla BIZUU, wielokrotnie pojawiał się temat wyjścia na rynki międzynarodowe. Szansa, jaką dostały jej twórczynie, bez wątpienia będzie mieć swoje dalsze konsekwencje dla rozwoju marki poza granicami Polski. BIZUU bowiem zostało ogłoszone marką, która ubierze polskich olimpijczyków na ceremonię otwarcia letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.
Kierując się wyborem projektanta strojów na ceremonię otwarcia Igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu braliśmy pod uwagę kilka elementów. Jednym z głównych był fakt, iż Olimpijska Reprezentacja Polski będzie obchodzić 100-lecie występu na Igrzyskach Olimpijskich. Stulecie to przypada w Paryżu, który niezaprzeczalnie jest stolicą światowej mody. Mamy świadomość, iż paryżanki to jedne z najbardziej stylowych kobiet na świecie. Marka BIZUU to połączenie elegancji, wyszukanych printów, niezłego wyczucia stylu oraz wykorzystania wysokiej jakości materiałów. Siostry Zuzanna i Blanka wielokrotnie udowodniły, iż potrafią zaproponować niebanalne ubrania dostosowane do każdej figury. Jestem przekonany, iż Olimpijska Reprezentacja Polski będzie najlepiej ubraną reprezentacją w historii – argumentował ten wybór Radosław Piesiewicz, prezes PKOI.
Kolekcja zostanie zaprezentowana w kwietniu na 100 dni przez Olimpiadą.
Dowiedz się więcej: BIZUU ubierze polskich olimpijczyków
Zdjęcie główne: mat. prasowe BIZUU, bizuu.pl