6 marca bieżącego roku nasz lider i kandydat na prezydenta, Piotr Szumlewicz przyjechał do Stalowej Woli na spotkanie z władzami miasta. Celem rozmów było przywrócenie do pracy naszych bezprawnie zwolnionych liderek związku działającego w Urzędzie Miasta. Spotkanie trwało półtorej godziny, ale biorący w nim udział dwa wiceprezydenci miasta, Tomasz Miśko i Monika Pachacz-Świderska i sekretarz miasta, Marcin Uszyński nie zgodzili się na przywrócenie do pracy naszych działaczek, choć nie potrafili wskazać podstawy prawnej zwolnień i przedstawić kontrargumentów na rzecz tezy, iż zwolnienia były bezprawne. Po rozmowach odbyła się konferencja prasowa, w której głos zabrał tak Piotr Szumlewicz, nasze zwolnione liderki, opozycyjni radni, ale też przedstawiciele władz miasta. Sami oceńcie poziom włodarzy Stalowej Woli. Wiceprezydent Miśko nazwał naszego lidera terrorystą. Zgodnie z deklaracjami w najbliższych dniach podejmiemy stanowcze działania na rzecz przywrócenia w Urzędzie Miasta praworządności.