Gdzie firmy zbrojeniowe znajdują nowych wykwalifikowanych pracowników

13 godzin temu

W nadchodzących latach rząd niemiecki zamierza zbudować największą armię konwencjonalną w Europie Zachodniej. Ostatnie wydarzenia poczynione przez niemieckiego giganta Rheinmetall to nie jedyny sygnał, iż niemiecki przemysł zbrojeniowy jest gotowy na hiperrozwój.

W ubiegłym roku pięć największych niemieckich firm zbrojeniowych wygenerowało przychody w wysokości około 30 miliardów euro. Oprócz dwóch gigantów, Airbus Defense (12 miliardów euro) i Rheinmetall (9,7 miliarda euro), firmy takie jak KNDS, Thyssenkrupp Marine Systems, Hensoldt , Renk i Diehl Defence również generują przychody rzędu kilku miliardów. Działają również liczne mniejsze firmy zbrojeniowe, z których niektóre posiadają sieć dostawców.

Autor Nicolas von Rosty jest szefem międzynarodowej firmy doradczej Heidrick & Struggles w Niemczech.

Federalne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Bezpieczeństwa i Obrony (BDSV) zrzesza w tej chwili ponad 300 członków. Krąg niemieckich firm zbrojeniowych poszerza się o nowych graczy, takich jak specjalista od laserów Trumpf, który rozpoczął prace nad dronowymi systemami obronnymi .

Szacuje się, iż niemiecki przemysł obronny wygenerował w ubiegłym roku przychody w wysokości od 40 do 50 miliardów euro, z czego 13 miliardów euro pochodziło z eksportu broni i innych towarów wojskowych. jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przychody niemieckiego przemysłu obronnego mogą wzrosnąć wielokrotnie w ciągu najbliższych pięciu lat. Rheinmetall zapowiedział już znaczną rozbudowę swojej siły roboczej. Zatrudnienie to ma wynieść ponad 8000 osób.

Wyjątkowe potrzeby kadrowe

Fala zmian już rozpoczęła się na najwyższych szczeblach firm. Wiodące firmy zbrojeniowe, takie jak Hensoldt z Oliverem Dörre i KNDS z Jean-Paulem Alarym, niedawno zatrudniły nowych prezesów spoza firmy. Diehl Defence zyskał nowego dyrektora technicznego w 2024 roku, Nicolaia Künznera . A to dopiero początek decyzji personalnych na najwyższym szczeblu.

Ten wzrost stanowi ogromny test wytrzymałości dla firm z sektora obronnego – również w obszarze rekrutacji dodatkowych kadr kierowniczych, menedżerów wyższego szczebla i specjalistów. Zapotrzebowanie jest ogromne. Wiele zespołów zarządzających będzie musiało się zreorganizować w obliczu tych wyzwań.

Nie chodzi tylko o zarządzanie wzrostem

Zespoły zarządzające stoją przed niezwykłymi wyzwaniami. Nie chodzi tylko o zarządzanie wzrostem; same organizacje również potrzebują modernizacji. Poza kilkoma wyjątkami, takimi jak Airbus Defense, firmy zbrojeniowe nie były w ostatnich dekadach uznawane za pionierów zwinności i nowoczesnej kultury zarządzania.

Procesy biurokratyczne, takie jak wytyczne dotyczące zamówień publicznych, długotrwałe kontakty z instytucjami zamawiającymi, uciążliwa ocena potrzeb i inne procedury administracyjne, od dawna charakteryzują kultury, których nie da się porównać z dynamiką sektora prywatnego.

Tworzenie nowych procesów i organizacji

Organizacje, które wcześniej koncentrowały się na długich cyklach innowacji, stabilnych łańcuchach dostaw i ograniczonej widoczności międzynarodowej, muszą teraz błyskawicznie nauczyć się, jak poruszać się w silnie upolitycznionej, dynamicznej i napędzanej technologią rzeczywistości. Ci, którzy chcą odnieść sukces w tym otoczeniu, potrzebują nie tylko nowych systemów i sojuszy, ale przede wszystkim nowego typu przywództwa.

W związku z tym narzędzia HR, takie jak struktury rekrutacji, planowanie sukcesji i zarządzanie talentami, żeby wymienić tylko kilka, były niedostatecznie rozwinięte i wymagały unowocześnienia, aby przeprowadzić proces zmiany kulturowej.

Poszukiwani: najlepsi ludzie z niemieckim paszportem i kontrolą bezpieczeństwa

Wreszcie, rekrutacja najlepszych talentów w sektorze obronnym jest znacznie trudniejsza niż w innych branżach. W obszarach związanych z bezpieczeństwem wymagane jest obywatelstwo niemieckie i rozległe certyfikaty bezpieczeństwa. Często wymagana była również kariera wojskowa, choć zmiany w profilach zawodowych są już widoczne w tym zakresie.

Skąd więc się biorą? W poszukiwaniu kadry kierowniczej wyższego szczebla, kadry kierowniczej i specjalistów, pomocny jest w tej chwili fakt, iż z perspektywy pracodawców rynki pracy w Niemczech uległy złagodzeniu z powodu kryzysu w niektórych sektorach. Branża motoryzacyjna jako pierwsza przyciąga uwagę. Kadra kierownicza i inżynierowie z obszarów takich jak optymalizacja procesów czy automatyzacja, którzy nie są już potrzebni producentom samochodów, kwalifikują się do transferu.

Aby osiągnąć ambitne cele produkcyjne w sektorze obronnym, duże firmy zbrojeniowe muszą przejąć technologie produkcyjne z sektora motoryzacyjnego i zdobyć odpowiednie know-how w zakresie automatyzacji procesów. Aby produkcja przemysłowa na pożądaną skalę była możliwa, konieczna jest konstrukcja modułowa, a nie produkcja na zamówienie, która często była normą w przeszłości. Byli menedżerowie branży motoryzacyjnej mogą to zrobić.

Jednym ze źródeł, szczególnie dla specjalistów, mogą być niemieckie instytuty badawcze. Sztuczna inteligencja, wraz z systemami autonomicznymi, robotyką, technologią czujników i technologią dronów, odegra kluczową rolę w przemyśle obronnym. Tylko cztery Instytuty Fraunhofera w Badenii-Wirtembergii pracują nad technologią wojskową. Ważne ośrodki badawcze zajmujące się sztuczną inteligencją znajdują się również w Heilbronnie i Tybindze.

Ważnym aspektem jest to, iż wysoko wykwalifikowani eksperci z branży high-tech mogą wdrażać przełomowe technologie w przedsiębiorstwach. Niemcy mają w tej chwili możliwość pominięcia jednej generacji technologii wojskowej i zainwestowania bezpośrednio w drony i technologie sztucznej inteligencji jutra . To mogłoby pomóc nam nadrobić zaległości technologiczne w tej dziedzinie.

Od brudnego dziecka do ulubieńca giełdy

Aby zniwelować luki kadrowe, w sektorze obronnym zaleca się korzystanie z usług wykwalifikowanych menedżerów tymczasowych – zwłaszcza gdy wymagane jest szybkie wdrożenie i nowe podejście. W tym celu firmy z sektora obronnego budują już sieci zewnętrznych specjalistów i menedżerów tymczasowych.

Kolejnym krokiem jest pomoc w rekrutacji menedżerów dla przemysłu obronnego. Zasadniczo sceptyczne nastawienie do pracy w sektorze obronnym, które panowało w przeszłości, wyraźnie zanika wśród potencjalnych kandydatów. Obserwujemy rosnącą liczbę menedżerów, którzy uważają zaangażowanie w budowanie potencjału obronnego Niemiec za zadanie społecznie wartościowe.

Start-upy jako dodatkowe źródło dochodu

Startupy również odgrywają rolę w tej ekspansji. Liczne przełomowe innowacje w przemyśle obronnym są opracowywane przez młode firmy. Oczywiście Niemcy pozostają daleko w tyle za rynkiem amerykańskim w tej dziedzinie. Ale i tu rozwija się scena, zwłaszcza iż inwestorzy instytucjonalni i prywatni venture capital obudzili się i systematycznie poszukują możliwości inwestycyjnych w tym obszarze.

Wśród wschodzących startupów znajduje się Helsing, firma opracowująca oprogramowanie AI do monitorowania sytuacji w wojsku, której wartość rynkowa wynosi w tej chwili pięć miliardów euro. Quantum Systems, z dronami elektrycznymi, Arx Robotics, oferująca autonomiczne pojazdy gąsienicowe, Alpine Eagle, oferująca technologie antydronowe wspierane przez AI, oraz Hattec, oferująca roje dronów sterowane przez AI, również należą do klastra startupów, który wyrósł szczególnie w okolicach Monachium. W tych startupach skoncentrowanych na wojsku pojawia się nowe pokolenie założycieli, dyrektorów i specjalistów, którzy w przyszłości będą dostarczać branży personel.

Autor, Nicolas von Rosty, jest niemieckim szefem międzynarodowej firmy konsultingowej Heidrick & Struggles zajmującej się doradztwem w zakresie zasobów ludzkich. Opinie i oceny wyrażone w niniejszym tekście niekoniecznie odzwierciedlają opinię zespołu redakcyjnego.

Idź do oryginalnego materiału