Henryka Bochniarz, Konfederacja Lewiatan: Mamy przed sobą 3 wielkie wyzwania

1 tydzień temu

– Podczas wiosennej edycji Europejskiego Forum Nowych Idei będziemy dyskutować o zagrożeniach i możliwościach dotyczących rynku pracy – mówi dr Henryka Bochniarz, Przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan w wywiadzie, którego udzieliła Bogusławowi Mazurowi z portalu RaportCSR.pl

RaportCSR.pl: W związku z objęciem przez Polskę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, Konfederacja Lewiatan organizuje w dniach 15-16 kwietnia specjalną edycję Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI), dedykowaną problematyce przyszłości pracy. Czy przyszłość Europy można ocenić głównie przez pryzmat pracy?

Dr Henryka Bochniarz: Oczywiście nie da się jednowymiarowo ocenić czegokolwiek, szczególnie, tego, co nas czeka w przyszłości. Kiedy jednak zastanawialiśmy się nad tematem ważnym w kontekście polskiej prezydencji, uznaliśmy, iż będąc organizacją pracodawców, skupimy się na pracy. Wiele kwestii, o których sądzono, iż są od lat, a choćby od wieków określone, wręcz niezmienne, zostało w różny sposób zakwestionowanych. Najpierw przez pandemię a następnie przez kolejne, nieustające kryzysy, bo z jednego kryzysu wchodzimy w następny i ich końca, niestety, nie widać.

Praca dla wielu osób określa sens życia. I choćby jeżeli dziś mówimy o młodych pokoleniach, iż postrzegają ją w innych proporcjach – na co często zwracają uwagę pracodawcy wskazując, iż trudno jest znaleźć zaangażowanych pracowników – to trzeba o niej rozmawiać. Niezależnie od globalnych rozwiązań nasz rynek jest dość specyficzny. Przedsiębiorcy powinni mieć świadomość trendów, jak się do nich przygotować, jak na nie odpowiedzieć. A ewentualne zagrożenia można oceniać również jako szanse – możliwości znalezienia dla siebie, swoich pracowników i firmy nowej przestrzeni do aktywności.

Aktualnie głównym zagrożeniem jest kryzys demograficzny, absolutnie najważniejszy jeżeli chodzi o kwestię pracy. Kolejnym jest kryzys klimatyczny, który też zupełnie zmienia nasze podejście do rynku pracy. Jest też kwestia cyfryzacji, na którą wielu spogląda jak na zagrożenie choćby dla własnej pracy, a dla szerokiego grona przynosi możliwość stworzenia nowych miejsc pracy dających większą satysfakcję.

Stąd wiosenne Europejskie Forum Nowych Idei zaczynamy panelem, który będzie bardzo filozoficzny i dotyczący sensu pracy. Później, podczas dwóch dni konferencji, omówimy zagrożenia i możliwości, aby pod koniec zastanowić się, czy przynajmniej częściowo znaleźliśmy odpowiedzi na pytania które po drodze powstaną.

Czas prezydencji – czasem nadrabiania zaległości

Jak możemy wykorzystać czas prezydencji Polski do znalezienia najlepszych rozwiązań dla naszego rynku pracy?

Gdy porównujemy różne kwestie ze średnią europejską – w takich obszarach, jak choćby cyfryzacja – zdecydowanie pozostajemy w tyle. o ile chcemy nadrobić ten dystans – nie mówiąc już o dogonieniu czołówki – zarówno w wykorzystaniu sztucznej inteligencji w pracy, jak i w podnoszeniu świadomości obywateli na temat możliwości, jakie daje cyfryzacja, wciąż mamy bardzo wiele do zrobienia.

Moim zdaniem powinniśmy wykorzystać czas prezydencji właśnie do nadrobienia tych zaległości. Temu też służy nasza konferencja – zwróceniu uwagi na te – również zupełnie podstawowe – kwestie.

Ponieważ wiosenne EFNI odbywa się podczas nieformalnego spotkania ministrów pracy UE, a kilku z nich weźmie udział w naszym wydarzeniu, da to możliwość spojrzenia z szerszej perspektywy i poszukania wzorców, z których moglibyśmy ewentualnie skorzystać. Wymiana doświadczeń i poszukiwanie najlepszych praktyk pozwoli zastanowić się, jak można je wdrożyć na naszym rynku.

Patrzmy na migracyjne doświadczenia innych krajów

Rynek pracy to również kwestia imigrantów. Problem nielegalnych imigrantów wynosi do władzy takie siły jak Alternative für Deutschland (AfD) czy Front National Marine le Pen. My również mamy różne doświadczenia. Jest wietnamska diaspora, są uchodźcy z Ukrainy, ale są też imigranci z Gruzji czy Kolumbii. Jaką politykę imigracyjną powinniśmy przyjąć?

Trwają prace nad wdrożeniem strategii migracyjnej, pozytywnie oceniamy powstanie tego dokumentu. Spodziewam się, iż minister Maciej Duszczyk, który weźmie udział w panelu poświęconym migracjom, odniesie się szerzej do zaproponowanych w strategii pomysłów, jak chociażby model punktowy. Z pewnością musimy patrzeć na doświadczenia innych krajów. Wiemy, iż są one bardzo różne, iż jeżeli proces migracyjny odbywa się w sposób niekontrolowany, to po jakimś czasie może przynieść negatywne skutki.

Z jednej strony – mając świadomość co się dzieje w polskiej demografii – wiemy, iż nie będziemy mogli funkcjonować bez migrantów zarobkowych. Z drugiej nie można postrzegać imigrantów wyłącznie jako siłę roboczą. Do kwestii migracji należy podejść kompleksowo, uwzględniając nie tylko zasady dostępu do rynku pracy, ale również zaangażowanie dzieci migrantów w polski system edukacji, integrację z polskim społeczeństwem. Wydaje mi się, iż jest trochę dobrych wzorców o których również będziemy mówić.

Strategia migracyjna to inwestycja w przyszłość

Osoby imigrujące z Ukrainy wzbogacają z kolei nasze doświadczenie i my też możemy się nim dzielić. Okazało się, iż byliśmy w stanie przyjąć ogromną grupę pracowników. W Akademii Przywództwa rozpoczęłam projekt dla ukraińskich kobiet, które rozpoczęły już w Polsce działalność i albo myślą o tym aby u nas zostać i ją rozwijać, albo o powrocie na Ukrainę. Chcemy, aby były lepiej przygotowane do funkcjonowania na wspólnym rynku, stąd zamierzamy przekazać im nasze doświadczenia z początkowego okresu polskiej transformacji.

Imigracja może mieć negatywne aspekty, ale można je ograniczyć. Pod warunkiem, iż będzie to konsekwencją świadomej polityki. Kreowanej nie tylko przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale będącej efektem współpracy z środowiskami gospodarczymi, naukowcami czy edukatorami. o ile chcemy, aby to był jeden z elementów naszego rozwoju – a uważam, iż bez imigrantów nie będziemy mogli się rozwijać – to musimy w tę sprawę zainwestować. To nie może być tak, iż osoby przyjeżdżające mają same wdrożyć się w naszą specyfikę funkcjonowania. Mieszkałam przez wiele lat w USA i wiem, jak trudnym procesem jest wejście w zupełnie obce środowisko. o ile chcemy żeby to były osoby które poczują się częścią naszego społeczeństwa, to trzeba o tym myśleć jako o inwestycji, która w przyszłości da efekty.

Cały wywiad: https://raportcsr.pl/dr-henryka-bochniarz-konfederacja-lewiatan-mamy-przed-soba-trzy-wielkie-wyzwania/
Henryka Bochniarz na EFNI 2024: https://www.youtube.com/embed/kb24sokI2RY
Idź do oryginalnego materiału