Choć o generatywnej sztucznej inteligencji (SI) mówi się bardzo dużo od ponad roku, to jak wynika z badania IDC GenAI ARC Survey 2023, zaledwie 30 proc. europejskich firm przemysłowych zainwestowało znaczne środki w szkolenia, zakup systemu i doradztwo dotyczące GenAI. Co ciekawe, blisko 20 proc. organizacji przyznaje, iż przeprowadza wstępne testy modeli AI i weryfikuje koncepcje, nie mając jeszcze opracowanego planu wydatków. Bardzo istotną rolę w funkcjonowaniu firm oraz w przyszłych wdrożeniach rozwiązań bazujących na technologii sztucznej inteligencji odgrywają także usługi chmurowe – w tym infrastruktura Edge-to-Cloud. Na koniec 2025 roku ma z niej korzystać 9 na 10 przedsiębiorstw przemysłowych.
Sztuczna inteligencja wpłynie na niemal każdy obszar życia osobistego, społecznego i biznesowego. To „gamechanger”, który w znaczny sposób może wpłynąć na efektywność firm – taką narrację słyszymy od ponad roku. Firmy produkcyjne zdają się jednak podchodzić do tych rewelacji z dużą dozą ostrożności. Z najnowszych danych firmy doradczej IDC wynika niezbicie: zdecydowana większość przedsiębiorstw produkcyjnych jeszcze nie zainwestowała znaczących środków w generatywną sztuczną inteligencję. Tymczasem, według tegorocznych prognoz, w 2026 r. połowa firm z grupy G2000 (największe na świecie spółki giełdowe) zintegruje swoje rozwiązania i usługi z GenAI. Dzięki temu będą mogły szybciej pozyskiwać jakościowe dane, identyfikować problemy i dostarczać informacje w czasie rzeczywistym, poprawiając wydajność o 5 proc.
– Branża produkcyjna jest jedną z tych, które mają największy potencjał, aby wdrażać innowacje, które są najważniejsze dla utrzymania przewagi na rynku. Warto wykorzystać i pamiętać o doświadczeniach zdobytych przy realizacji projektów Przemysłu 4.0. i dotychczasowych efektów automatyzacji. Na dziś wiele firm przygląda się GenAI, analizując szczególnie wdrożenia w bezpośrednim otoczeniu konkurencyjnym – komentuje Ewa Lis-Jeżak, prezes IDC Polska i państw Bałtyckich.
Przykłady zastosowania GenAI w sektorze przemysłowym
– GenAI może być osadzona w rozwiązaniach korporacyjnych, takich jak systemy wspierające zarządzanie firmą (ERP), zarządzanie cyklem życia produktu (PLM) czy systemy zarządzania relacjami z klientami (CRM). Mogą one występować jako „kopiloty” lub system sztucznej inteligencji zaprojektowany w celu wspomagania i wspierania użytkowników w generowaniu lub tworzeniu treści przy użyciu technik GenAI. Większość dostawców technologii wdraża już technologię GenAI w swoich rozwiązaniach dla przedsiębiorstw, umożliwiając organizacjom czerpanie z niej korzyści w obszarach, takich jak zarządzanie usługami, planowanie łańcucha dostaw i rozwój produktów – mówi Jarosław Smulski, Senior Research Manager z IDC Polska.
Zastosowań GenAI jest w produkcji więcej. Deweloperzy mogą wykorzystywać sztuczną inteligencję do tworzenia aplikacji. Zdaniem analityków IDC, GenAI może wnieść prawdziwą wartość do wielu różnych obszarów biznesowych, przy założeniu, iż będzie przeszkolona w zakresie analizy odpowiednich danych. Oznacza to, iż będziemy świadkami tworzenia rozwiązań specyficznych dla danych obszarów wiedzy specjalistycznej, np. projektowanie produktów, produkcja, usługi i wsparcie. Dotyczy to poszczególnych branż, takich jak np. motoryzacja, produkcja urządzeń medycznych, produktów konsumenckich, przetwarzanie substancji chemicznych, a choćby pojedynczych firm.
Wartość projektów sztucznej inteligencji w sektorze produkcyjnym była wyceniana w 2023 roku na całym świecie na około 3,2 miliarda dolarów. Do 2028 roku ma wzrosnąć do 20,8 mld dol. Firmy muszą skupiać się na zapewnieniu jak najlepszych doświadczeń klienta, optymalizacji łańcucha dostaw, zwiększaniu wydajności, dbając jednocześnie o efektywność i ograniczanie zużycia energii.
– Wzrost wydajności wynikający z integracji sztucznej inteligencji w sektorze produkcyjnym przekłada się na zmniejszenie kosztów, uwolnienie mocy i czasu pracowników, umożliwiając przekierowanie zasobów do bardziej krytycznych zadań. Dzięki temu firmy są elastyczniejsze, a ich działania bardziej zrównoważone. A od tego już tylko krok do stworzenia w pełni inteligentnej fabryki. Przygotowaliśmy 3 kierunki rozwoju, które powinny przybliżyć przedsiębiorstwa do realizacji tego celu – dodaje Jarosław Smulski z IDC Polska.
Rozwiązania chmurowe podstawą inwestycji
Jak wynika z danych IDC, ponad 70 proc. obecnych inwestycji w systemy zarządzania operacjami i realizacji produkcji opiera się na chmurze.
– Dane – ich struktura, sposoby przechowywania, interpretowania i analizowania – są podstawą wielu technologii, w tym SI. Zastosowanie bezpiecznych systemów oraz odpowiedniej infrastruktury zwiększa możliwości wszystkich firm – nie tylko tych z branży produkcyjnej – przekonuje Jarosław Smulski.
Firmy z sektora przemysłowego planują inwestycje w inne aplikacje produkcyjne bazujące na wykorzystaniu chmury. Dotyczą one takich aspektów, jak zarządzanie aktywami, planowanie sprzedaży czy działań z zakresu ESG. Usługi chmurowe ułatwiają korzystanie zarówno z dużych modeli językowych (LLM), generatywnej sztucznej inteligencji, jak również z aplikacji wymagających dużej mocy obliczeniowej.
W 2025 roku około 90 proc. firm produkcyjnych będzie stosować architekturę Edge-to-Cloud
Jak wynika z danych IDC, poprawa jakości i doświadczenia jest jednym z powodów, dla których 58 proc. producentów korzysta w tej chwili z rozwiązań typu Edge-to-Cloud. Kolejne 30 proc. planuje ich wdrożenie w ciągu najbliższego 1,5 roku. Oznacza to, iż prawdopodobnie do końca 2025 roku blisko 9 na 10 przedstawicieli sektora przemysłowego będzie wykorzystywało tę nową koncepcję cloud computing.
– Infrastruktura Edge-to-Cloud daje firmom elastyczność, sprawiając, iż dane przedsiębiorstwa nie są przechowywane jedynie w centrach danych. Architektura ta zapewnia niemal zerowe opóźnienia w aplikacjach chmurowych, co oznacza, iż informacje mogą być płynnie przekazywane między urządzeniami brzegowymi, aplikacjami w chmurze, centrami danych a użytkownikami, znajdującymi się w różnych lokalizacjach i pracującymi w różnych środowiskach. Dzięki infrastrukturze Edge-to-Cloud aplikacje działają szybko, są responsywne i stabilne. W rezultacie poziom doświadczeń zarówno klientów, partnerów, jak również pracowników jest optymalny – wyjaśnia Jarosław Smulski z IDC Polska.
Inteligenta fabryka staje się… jeszcze mądrzejsza
Dzięki wykorzystaniu nowoczesnej infrastruktury chmurowej producenci mogą zrealizować cele inteligentnych fabryk. Wykorzystując w pełni automatyzację, monitorowanie, cyberbezpieczeństwo i analitykę, mogą sprawić, iż operacje będą szybsze, wydajniejsze, bezpieczniejsze, bardziej dostosowane do potrzeb oraz mniej podatne na uszkodzenia mechaniczne.
Zdaniem IDC, rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji również znajdują tutaj swoje zastosowanie.
– Inteligentne systemy SI uczą się i dostosowują na podstawie bieżących działań, usprawniając w ten sposób podejmowanie decyzji i wykrywanie anomalii. Czerpiąc dane z infrastruktury IoT i innych źródeł działających na brzegu, narzędzia SI mogą sprawić, iż aktywności będą bardziej zrównoważone. Pozwolą na przewidywanie zapotrzebowania na energię, wodę czy konieczność usuwania odpadów, pozostając w zgodzie z zasadami ESG – przekonuje Jarosław Smulski.
IDC Smart Factory 2024
Dane, sztuczna inteligencja, przemysł 5.0, w tym inteligentne fabryki, to jedne z tematów konferencji IDC Smart Factory 2024, która odbędzie się 20-21 czerwca br. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Pierwszego dnia wydarzenia eksperci z branży przemysłowej omówią m.in. aktualne wyzwania dla przemysłu i fabryk, przybliżą, czym jest data lake czy data spaces. Odbędzie się kilka debat i sesji warsztatowych. Drugiego dnia Smart Factory 2024 zebrani wybiorą się w podróż do Fabryki Przyszłości firmy Rockwell Automation. Więcej informacji można znaleźć pod tym linkiem