Incydent na kolei to sygnał alarmowy. Domagamy się co najmniej 20% podwyżki płac dla pracowników transportu kolejowego i innych zakładów infrastruktury krytycznej

2 dni temu

Niebezpieczna sytuacja z uszkodzeniem torów kolejowych na trasie Warszawa-Lublin to kolejne ostrzeżenie dla Polski: nie należy oszczędzać na bezpieczeństwie. Dlatego domagamy się podwyżki płac o co najmniej 20% dla pracowników obiektów infrastruktury krytycznej, w tym spółek kolejowych.

Wysadzenie torów kolejowych pod Dęblinem jest prawdopodobnie kolejnym aktem sabotażu zainicjowanym przez Federację Rosyjską. Rosja jest gotowa podejmować ataki na infrastrukturę krytyczną, by destabilizować kraje UE i NATO. Wcześniej dochodziło do prób zakłócenia pracy wodociągów, portów, elektrowni, szpitali, systemu nawigacji ruchu kolejowego, płonęły magazyny i fabryki.

To, czy uda się zapobiec tragedii, zależy w dużym stopniu od jakości pracy i kompetencji pracowników kluczowych obiektów. Dlatego w interesie nas wszystkich jest, by na kolei, w spółkach wodociągowych czy w sektorze energetycznym pracowali dobrze opłacani fachowcy.

Związkowa Alternatywa domaga się pilnego zwiększenia płac o co najmniej 20% dla pracowników wodociągów, zakładów energetycznych, spółek kolejowych, spółek energetycznych, portów, lotnisk, a także innych obiektów infrastruktury krytycznej.

Przypominamy też o dramatycznej sytuacji pracowników cywilnych policji i wojska, którzy zarabiają na rękę często kilka ponad płacę minimalną. Ich również powinny objąć systemowe podwyżki płac.

Idź do oryginalnego materiału