Intel planuje ogromne zwolnienia. Potwierdza plany redukcji etatów

10 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Intel zapowiedział zwolnienia ponad 24 tys. pracowników, co ma być częścią cięć na rzecz poprawy sytuacji finansowej koncernu - informuje serwis theverge.com. Wcześniej amerykański gigant wycofał się z inwestycji w Polsce i Niemczech, a wiosną przeprowadził zwolnienia wielu pracowników bez wcześniejszego ogłaszania tych planów.


W najnowszym raporcie finansowym Intel po cichu zapowiada kolejne zwolnienia. W najbliższych miesiącach planuje ustabilizować zatrudnienie na poziomie 75 tysięcy osób, co oznacza falę zwolnień. Koncern od dłuższego czasu mierzy się z kłopotami finansowymi, na czym cierpi także Polska.


Intel inwestował zbyt wiele?


Jak informuje serwis theverge.com, nowy prezes Intela, Lip-Bu Tan, podczas konferencji prasowej na temat wyników koncernu miał przyznać, iż Intel w ostatnich latach zainwestował zbyt wiele w nowe fabryki, co przewyższyło popyt i spowodowało zbytnie "rozdrobnienie" produkcji na wielu państw na całym świecie. Reklama


"Nie podzielam przekonania, iż jeżeli coś zbudujesz, to klienci sami przyjdą" - powiedział Tan cytowany przez portal.


Te słowa mogą oznaczać kontynuację planów, o których Intel mówił już w ubiegłym roku, gdy zapowiadał zaprzestanie pracy, która nie jest niezbędna. Intel ma w tej chwili skupić się na rozwoju swojego podstawowego portfolio produktów.


25 tys. ludzi straci pracę. Zwolnienia grupowe w Intelu


Najnowszy raport finansowy Intela zakłada stabilizację zatrudnienia na poziomie 75 tys. pracowników. Pod koniec ubiegłego roku Intel zatrudniał blisko 110 tys. osób i choć wielu pracowników już pożegnało się z pracą, to obecna fala zwolnień może sięgnąć choćby 24 tys. osób. To będzie oznaczało redukcję zatrudnienia o około jedną czwartą.
Od kwietnia trwały nieoficjalne zwolnienia w Intelu. Koncern kończył współpracę z kolejnymi pracownikami, ale zapewniał, iż nie ma konkretnych planów na zwolnienia grupowe. W połowie lipca Intel zwolnił blisko 2,4 tys. pracowników z Oregonie w USA, co w tym zakładzie oznaczało redukcję zatrudnienia o około 10 proc.
Obecnie w planach jest konsolidacja produkcji - według zapowiedzi ponad 2 tys. pracowników z Kostaryki ma znaleźć zatrudnienie w działach inżynieryjnych i korporacyjnych w Weitnamie. Łącznie w Intelu w Kostaryce pracuje dziś ponad 3,4 tys. osób. Firma planuje również ograniczenie wydatków w Ohio, gdzie trwa budowa nowej fabryki.


Przychody Intela przez cały czas spadają


Problemy finansowe Intela realizowane są od wielu miesięcy. Przychody koncernu spadły poniżej oczekiwań już w połowie ubiegłego roku. Pojawiły się prognozy spadku przychodów o blisko 10 proc. w skali roku, na co bardzo gwałtownie zareagowali akcjonariusze. Fatalne wyniki finansowe doprowadziły do zmiany na stanowisku prezesa koncernu i kolejnych drastycznych decyzji. W drugim kwartale 2025 roku straty sięgnęły już 2,9 mld dolarów przy 12,9 mld dolarów przychodów.
Nowy prezes Intela zajął się koncernem w momencie, gdy wyraźna była już przewaga sztucznej inteligencji nad amerykańskim producentem mikroprocesorów. W związku z tym firma planuje redukcję wydatków o 17 mld dolarów do końca roku.
Częścią tych planów jest także rezygnacja z inwestycji w Niemczech i Polsce. Intel planował w Europie budowę "megafabryk" i zatrudnienie kilku tysięcy osób. Pod koniec lipca br. Intel wycofał się jednak z inwestycji pod Wrocławiem.
Idź do oryginalnego materiału