Interwencja rządu ws. masła. Premier tłumaczy

6 godzin temu
Zdjęcie: fot. PAP


Interwencja na rynku masła ma utrudnić spekulację tym produktem i zapobiec dalszym podwyżkom jego cen przed świętami - oświadczył w środę premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu.


We wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podała, iż Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ogłosiła przetarg na sprzedaż mrożonego masła w blokach 25 kg. W sumie RARS chce sprzedać ok. 1000 ton tego produktu. W komunikacie KPRM wskazano, iż powinno to przyczynić się do stabilizacji cen masła na rynku.

Kancelaria zaznaczyła, iż sprzedawane masło pochodzi z rezerw żywnościowych Agencji.

"Incydentalna interwencja"

"To jest incydentalna interwencja win-win. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych na tym nie straci, masło jest bardzo drogie" - powiedział w środę premier Donald Tusk.

Szef rządu wskazał, iż masło w Polsce należy do najtańszych w Europie, ale pozostaje zbyt drogie z punktu widzenia najmniej zarabiających klientów. Dodał, iż interwencja ma nie pozwolić spekulantom na grę cenami masła tuż przed świętami.

"Nikt nie da gwarancji, iż ceny masła wyraźnie spadną, chociaż to jest dość 'masywna' interwencja. Mamy uzasadnioną nadzieję i oczekiwania, iż utrudni to działanie potencjalnym spekulantom. Masło nie powinno być przed świętami droższe. Chcemy chronić polskie rodziny narzędziami, które mamy w dyspozycji" - podkreślił premier.

PAP

Idź do oryginalnego materiału