Jak budować mosty między nauką, biznesem i społecznością? Jakie wyzwania stoją przed młodymi przedsiębiorcami i studentami, którzy chcą realizować własne projekty? O roli networkingu, inkubacji startupów i wartości wspólnoty akademickiej opowiada Kamil Naiwirski – Przewodniczący Klubu Absolwentów Politechniki Wrocławskiej oraz ekspert i koordynator projektów w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości PWr. W rozmowie dzieli się swoim doświadczeniem, podkreślając znaczenie współpracy oraz rozwijania kompetencji przyszłości.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z działalnością społeczną? Co Cię zainspirowało do zaangażowania się w wolontariat i organizacje studenckie?
Kamil Nawirski: To było coś, co towarzyszyło mi od zawsze. Harcerstwo, WOŚP, Edukacja pod Żaglami – już jako nastolatek podejmowałem działania, które wymagały dużej odpowiedzialności. Organizowałem kolonie dla dzieci, przygotowywałem finały WOŚP we Wrocławiu, a choćby wystawiałem się na targach branżowych jeszcze przed osiemnastką. To wszystko oczywiście w połączeniu z dobrą zabawą, poznawaniem ludzi i odkrywaniem nowych rzeczy.
Twoja działalność łączy różne obszary: naukę, biznes i społeczne zaangażowanie. Co jest dla Ciebie najważniejsze w tych działaniach?
Najważniejsze jest dla mnie łączenie ludzi z różnych środowisk – nauki, biznesu, społeczeństwa – i tworzenie przestrzeni do rozmowy. Czasem wystarczy krótka wymiana myśli, aby pojawiły się nowe rozwiązania albo inspiracje, które zmieniają podejście. Uwielbiam momenty, kiedy takie rozmowy prowadzą do współpracy albo pomagają komuś spojrzeć na problem z zupełnie innej perspektywy. Jestem też takim trochę „tłumaczem”. Potrafię dogadać się z administracją (choć bywa to trudne), pracownikami korporacji, przedsiębiorcami oraz społecznikami.
Jakie wartości uważasz za najważniejsze w swojej działalności społecznej i zawodowej?
Otwartość na nowe pomysły, ciągły rozwój i dążenie do wysokiej jakości działań. Wiem, iż realizacja dużych projektów wymaga zespołu, wzajemnego wsparcia i dbałości o szczegóły. Tylko dzięki temu można osiągnąć coś naprawdę wyjątkowego.
Przewodniczysz Stowarzyszeniu Absolwentów Politechniki Wrocławskiej. Jak oceniasz zaangażowanie absolwentów Politechniki Wrocławskiej w działania Stowarzyszenia?
Mamy przed sobą wiele do zrobienia, ale widzę ogromny potencjał. Absolwenci mają wspólny mianownik – doświadczenie studiów na Politechnice Wrocławskiej – co ułatwia wzajemne zrozumienie i współpracę. Nasza społeczność to przestrzeń do networkingu, rozwoju zawodowego i zaangażowania społecznego, na przykład poprzez mentoring czy wspieranie młodszych kolegów i koleżanek.
Wierzę, iż budowanie takich relacji przynosi ogromne korzyści – zarówno indywidualnie, jak i dla całej grupy. Ostatnio zagłębiłem się w badaniach, z których wynika, iż satysfakcja z życia i zdrowie są silnie powiązane z tym, jak funkcjonujemy w społecznościach. Brak takich więzi często prowadzi do chorób i spadku jakości życia. Dlatego rozwijanie społeczności absolwentów to coś więcej niż networking – to inwestycja w zadowolone i zdrowe społeczeństwo.
Pracujesz w Inkubatorze Przedsiębiorczości. Jakie są największe wyzwania, z którymi mierzą się młodzi przedsiębiorcy?
Największym wyzwaniem jest niepewność – nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Młodzi patrzą na tych, którym się udało, ale zapominają, iż na początku ich droga była równie niepewna. Sukces wymaga otwartości na zmiany i korzystania z okazji, ale żeby to robić, trzeba być przygotowanym.
Lubię powiedzenie: Szczęście sprzyja przygotowanym. Ważne jest korzystanie z programów inkubacyjnych, szkoleń i budowanie sieci kontaktów – udział w wydarzeniach networkingowych, konferencjach czy seminariach. Często zdarza się, iż młody biznes wymaga pivotu – zmiany strategii albo pomysłu. W takich sytuacjach szybki dostęp do osób o różnych kompetencjach jest kluczowy. jeżeli masz te osoby w telefonie albo na LinkedInie, łatwiej się dostosować. A kiedy zaczynasz rekrutację do młodej firmy, gdzie nic nie jest pewne, choćby pensja… to już może być za późno.
Jakie umiejętności są najważniejsze dla studentów i młodych przedsiębiorców, którzy chcą połączyć naukę z biznesem?
Praca zespołowa i komunikacja. Dobry zespół powinien łączyć różne kompetencje – kogoś, kto skupia się na nauce, innowacjach i badaniach, oraz kogoś, kto potrafi te aspekty przedstawić, nawiązać kontakty i dobrze mówić publicznie.
Są oczywiście osoby, które same łączą te umiejętności, jednak w grupie – w 2, 3 czy 5 osób – można dotrzeć do większej liczby ludzi, odwiedzić więcej spotkań, konferencji i skontaktować więcej klientów. kooperacja osób o różnych umiejętnościach pozwala osiągnąć jeszcze więcej – spojrzeć z różnych stron na zagadnienie i stworzyć lepsze rozwiązanie, usługę, produkt czy wynalazek. Dlatego nauka takich umiejętności to wyzwanie i priorytet dla szkół oraz uczelni.
Wyobraź sobie, iż masz możliwość organizacji jednego, absolutnie dowolnego wydarzenia – bez ograniczeń budżetowych i logistycznych. Jak by wyglądało?
Zorganizowałbym Światowy Zjazd Absolwentów Politechniki Wrocławskiej – coś w rodzaju festiwalu, który trwałby cały tydzień. Konferencje branżowe dla poszczególnych wydziałów, wydarzenia kulturalne w Teatrze Capitol czy Filharmonii, rozrywka w stylu rejsów statkiem i imprez w klubach dla tych, którzy chcą się spotkać w luźnej atmosferze i zobaczyć znajomych ze swojego rocznika.
Nie zabrakłoby sportowych akcentów – zawodów ósemek wioślarskich na Odrze czy amatorskich turniejów zespołowych. Całość zakończyłbym dużym wydarzeniem, na przykład koncertem lub meczem na stadionie, gdzie absolwenci mogliby przyjść z rodzinami. Taki tydzień pokazałby siłę naszej społeczności i stworzył niepowtarzalne okazje do budowania relacji i networkingu – zarówno do spotkań sentymentalnych, jak i do nawiązywania nowych kontaktów oraz współpracy.