5 godzin temu
Japońskie zamówienie linii lotniczych ANA pokazuje, iż brazylijski Embraer – mniejszy rywal największych aerokoncernów, amerykańskiego Boeinga i europejskiego Airbusa – skorzystał na ich trudnościach i umacnia się na trzecim stopniu podium przemysłu lotniczego czemu chińska konkurencja nie jest w stanie przeszkodzić.
ANA Holdings, macierzysta spółka japońskich linii lotniczych ANA, ogłosiła, iż zakupi łącznie 77 samolotów od Boeinga, Airbusa i Embraera. To największe jednostkowe zamówienie w historii firmy i obok wielkich transz zamówieniowych chińskich linii lotniczych oraz zamówienia indyjskiego Air India to trzecie co do wielkości zamówienie w całej Azji.
Łączna wartość japońskiego zamówienia wynosi 2 bln jenów, czyli 13,4 mld dolarów. Zostało ono dokonane, ponieważ ANA uznała wzmocnienie tras międzynarodowych za najważniejszy filar wzrostu. Jak stwierdził zarząd przewoźnika, to „wprowadzi najnowocześniejsze samoloty dla zrównoważonego wzrostu”. Jednostkowo ma to być 30 maszyn pochodzących od Boeinga, 27 od Airbusa i 20 od Embraera. Po jego zrealizowaniu w roku fiskalnym kończącym się w marcu 2031 r., ANA będzie posiadała 320 samolotów.
Embrarer nawiązując do tego zamówienia ogłosił, iż jest w stanie w obecnym roku zwiększyć dostawy samolotów choćby o 18%, co oznaczałoby 240 samolotów komercyjnych i biznesowych. Firma stwierdza, iż popyt na jej maszyny „wciąż rośnie”. Brazylijski koncern zwiększa roczne dostawy od 2021 r. i 2024 roku dostarczył 203 samoloty wszystkich typów.
Embraer nastawiony na produkcję komercyjnych wąskokadłubowych maszyn pasażerskich z maksymalnie 150 miejscami odnotował solidny popyt na swoje samoloty, a po dwukrotnym wzroście wartości w zeszłym roku jego akcje osiągnęły rekordowe poziomy.
W 2025 roku firma przewiduje dostarczenie od 77 do 85 komercyjnych maszyn pasażerskich w porównaniu z 73 w 2024 roku. Z kolei dostawy maszyn biznesowych osiągną poziom od 145 do 155 w porównaniu ze 130 w zeszłym roku.
W ramach japońskiego zamówienia od ANA firma ma dostarczyć 15 samolotów E190-E2 z opcją na następne 5, o której już wiadomo, iż zostanie wykorzystana. Embraer także zarobił 7 mld dolarów na rekordowym zamówieniu na 212 maszyn biznesowych dla Flexjet. Jak stwierdził dyrektor generalny Francisco Gomes Neto, firma bardzo też liczy na dobrą sprzedaż wojskowego samolotu transportowego C-390, który jak dotąd zbiera świetne recenzje i zamówiła go Szwecja, Holandia, Austria i Słowacja, a kilka innych państw europejskich wyraziło duże zainteresowanie.
„Uważamy, iż rok 2025 będzie jeszcze lepszy niż rok 2024 pod każdym względem. Być może nie osiągniemy takiego samego poziomu sprzedaży z powodu tego ogromnego kontraktu z Flexjet, czego nie widzimy co roku, ale spodziewamy się bardzo dobrego roku pod względem sprzedaży […]. Szczerze mówiąc, mogliśmy mieć jeszcze lepsze estymacje. Nasze wskaźniki mieszczą się w granicach wąskich gardeł łańcucha dostaw” – powiedział agencji Reuters Gomes Neto.
Jak dodał, firma korzysta z tego, iż jej najwięksi rywale, Airbus i Boeing zmagają się z trudnościami. Airbus ma problemy z wąskimi gardłami łańcuchu dostaw i jego rozproszeniem, zaś Boeing z zarządzaniem i jakością swoich maszyn. Wszystkie trzy firmy łącznie z Embraerem mają za problemy z niedoborem silników, co już wpłynęło na plany produkcyjne i opóźniło dostawy.
Dyrektor generalny Embraera przyznał, iż „problem istnieje i można stwierdzić, iż jest istotny”, ale też sytuacja się poprawia, bo choć przez cały czas występują ograniczenia, to Embaer będzie w stanie tak rozłożyć produkcję, by zmniejszyć presję na najbardziej obciążony IV kwartał roku. Wzrost dostaw w tym roku prawdopodobnie doprowadzi także do wzrostu przychodów. Prognozy analityków oceniają je na od 7 do 7,5 mld dolarów w całym 2025 roku. W zeszłym roku było to 6,39 mld dolarów. W IV kw. 2024 roku. Embraer odnotował 29% wzrost podstawowego zysku do kwoty 328 mln dolarów przy przychodach netto, które wzrosły o 17% do 2,31 mld dolarów, co znacznie przewyższyło oczekiwania analityków, spodziewających się, iż obie te wielkości wyniosą odpowiednio 263,5 mln dolarów i 2,2 mld dolarów.
