Koniec tabu wokół zarobków. Pracodawca musi wyłożyć karty na stół

2 godzin temu

Ta Wigilia w Polsce będzie dla pracowników inna niż poprzednie. Nie tylko przestanie być dniem roboczym. Wejdą wtedy w życie również zmiany, które spodobają się szczególnie poszukującym nowej pracy. Nowe przepisy zmuszają pracodawców m.in. do większej transparentności w kwestii oferowanych zarobków.

iStock
Od Wigilii pracodawcy muszą ujawniać wynagrodzenie już na etapie rekrutacji
  • Od 24 grudnia 2025 r. pracodawcy muszą ujawniać wynagrodzenie (stawkę lub widełki) już na etapie rekrutacji.
  • Rekruterzy nie mogą pytać o wcześniejsze zarobki, co ma ograniczyć nierówności płacowe.
  • Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo, a proces rekrutacyjny wolny od dyskryminacji.

Wielu szukających zatrudnienia przyzwyczaiło się do realiów rekrutacji w Polsce. Często firmy nie ujawniały proponowanej pensji. Pytano jedynie o oczekiwania kandydata, sprawdzając, na ile opłacalne jest jego przyjęcie. Czerwcowa nowelizacja Kodeksu pracy zmienia to z dniem 24 grudnia 2025 r.

Widełki w ogłoszeniu o pracę. Kluczowa zmiana

Jeden z jej zapisów obliguje do podania stawki lub przedziału kwot (widełek), przewidzianych w przypadku konkretnej oferty. Warunki te zatrudniający ma przedstawić "z wyprzedzeniem umożliwiającym zapoznanie się z tymi informacjami, w postaci papierowej lub elektronicznej". Powinno to zapewnić świadome i przejrzyste negocjacje. Wymaga się, aby planowane wypłaty były zawarte w ogłoszeniu o naborze na konkretne stanowisko, ewentualnie przed rozmową kwalifikacyjną lub nawiązaniem stosunku pracy.

ZOBACZ: Od 2026 roku nowe zasady ogrzewania domów. Obejmą kilka regionów Polski

Jeśli chodzi o pobory, to art. 22(1) Kodeksu uniemożliwia zapytanie rekrutowanej osoby o zarobki na poprzedniej posadzie. "Rozwiązanie to ma na celu przeciwdziałanie utrwalaniu nierówności płacowych, w szczególności ze względu na płeć, oraz promowanie podejścia, w którym to kompetencje, a nie historia wynagrodzenia, stanowią podstawę do ustalania warunków zatrudnienia" - podaje białostocki Powiatowy Urząd Pracy.

Wprowadzenie tych rozwiązań to wyjście naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Zgodnie z raportem Manpower "Nastroje polskiego rynku pracy - perspektywa kandydatów 2025", aż 71 proc. badanych jest za jawnością wynagrodzeń. Dla 90 proc. ważne jest podanie widełek przez zatrudniającą firmę.

Neutralne płciowo oferty

Zdaniem dr Justyny Berniak-Woźny z Uniwersytetu SWPS, jawność uposażeń pomoże w uporządkowaniu rynku. - Kandydaci będą lepiej rozumieć, jak wyceniana jest praca w interesującej ich firmie, a firmy - jakie wynagrodzenia są konkurencyjne - oceniła w rozmowie z PAP.

ZOBACZ: Tysiące Polaków dostanie nową decyzję z ZUS. Zmiany od stycznia

To jednak nie koniec nowości. "Pracodawca zapewnia, aby ogłoszenia o naborze na stanowisko oraz nazwy stanowisk były neutralne pod względem płci, a proces rekrutacyjny przebiegał w sposób niedyskryminujący" - głosi art. 18(3ca), par. 3 znowelizowanego Kodeksu. To kolejny krok wymierzony w nierówności. Natknięcie się zatem na informację o "poszukiwaniu kelnera" albo chęci "zatrudnienia sekretarki" stanie się rzadkością.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Młodzi o emeryturach. Co mówi najnowsze badanie?
Idź do oryginalnego materiału