Konsekwencje wypłat „pod stołem”

13 godzin temu

Wypłacanie wynagrodzenia „pod stołem” w celu ukrycia dochodów pracownika i uniemożliwienia egzekucji komorniczej wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla firmy.

Niestety praktyka ta wciąż jest stosowana. Takie działania naruszają przepisy prawa pracy, podatkowego i karnego, a także zagrażają reputacji i stabilności firmy. Jakie są skutki prawne i biznesowe oraz potencjalne zagrożenia tego typu działań?

Tego typu działania przez cały czas kojarzą się z najbardziej z firmami transportowymi

– Mimo prób uszczelniania systemu, przez cały czas zauważyć można, iż niektóre z firm transportowych (bo to branża jest nam najbliższa i w niej poruszamy się każdego dnia) jak i prawdopodobnie innych, wypłaca część należności pracownikowi w sposób nielegalny. Dzięki temu pracodawca oszczędza na składkach ubezpieczenia społecznego, ale w oczywisty sposób łamie przepisy prawa pracy. Prawo łamie również pracownik przyjmujący wynagrodzenie w ten sposób. Tego typu działania przez cały czas kojarzą się z najbardziej z firmami transportowymi, bo to tutaj kierowcy często zatrudniani są na najniższą krajową, a resztę dostają właśnie „pod stołem” – mówi Mariusz Frąc, ekspert rynku transportowego, założyciel Stowarzyszenia Ambasador Polskiego Transportu.

Konsekwencje prawne dla firmy

  1. a) Naruszenie przepisów prawa pracy:

Jak mówi Art. 86 Kodeksu pracy, „Pracodawca ma obowiązek terminowego i w pełnej wysokości wypłacania wynagrodzenia określonego w umowie o pracę. Ukrywanie części wynagrodzenia narusza te przepisy. Zgodnie z art. 281 pkt 2 Kodeksu pracy: Wypłacanie wynagrodzenia w sposób niezgodny z prawem może skutkować karą grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł, nakładaną przez Państwową Inspekcję Pracy (PIP).

  1. b) Odpowiedzialność podatkowa:

Art. 78 Ordynacji podatkowej mówi, iż wypłacanie wynagrodzenia „pod stołem” stanowi oszustwo podatkowe, ponieważ pracodawca unika odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy oraz składek ZUS. Zaś w Art. 56 Kodeksu karnego skarbowego czytamy, iż „fałszowanie deklaracji podatkowych lub ich niewłaściwe sporządzanie może skutkować grzywną, karą ograniczenia wolności lub więzienia do lat 5.”

  1. c) Naruszenie przepisów ubezpieczeniowych

Pracodawca ma obowiązek zgłosić pełne wynagrodzenie pracownika do ZUS. Niewywiązywanie się z tego obowiązku może skutkować (Art. 98 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych): grzywną do 5 tys. zł; naliczaniem odsetek od zaległych składek; obciążeniem firmy kosztami ubezpieczenia za zaległe okresy.

  1. d) Odpowiedzialność karna za oszustwo

Art. 286 Kodeksu karnego mówi, iż „Jeśli działania pracodawcy mają na celu pokrzywdzenie wierzyciela (np. komornika), może zostać to uznane za przestępstwo oszustwa, zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Wpływ na reputację firmy

– Wszelkie nielegalne działania, skutkują oczywiście utratą zaufania klientów i partnerów. Firmy transportowe często opierają swoje relacje z klientami i kontrahentami na wiarygodności oraz uczciwości. Informacja o praktykach takich jak wypłacanie wynagrodzeń „pod stołem” może zniszczyć reputację firmy, prowadząc do zerwania współpracy – tłumaczy Anna Lenart, członkini zarządu MaWo Group.

Kolejną kwestią mogą być problemy w rekrutacji pracowników. Kierowcy niechętnie będą podejmować pracę w firmie, która działa w sposób nieuczciwy, zwłaszcza jeżeli dochodzi do nadużyć wobec pracowników. – Olbrzymim problemem dla firmy jest ryzyko utraty certyfikatów i zezwoleń. W branży transportowej firmy muszą spełniać określone standardy, w tym posiadać certyfikat kompetencji zawodowych. Nieetyczne praktyki mogą prowadzić do odebrania takich certyfikatów przez organy nadzorcze – dodaje Anna Lenart.

Pozostałe zagrożenia

Istotne jest aby przedsiębiorcy wiedzieli, iż grozi im odpowiedzialność solidarnościowa. Zgodnie z art. 299 Kodeksu spółek handlowych, w przypadku spółek kapitałowych członkowie zarządu mogą odpowiadać swoim majątkiem za zobowiązania spółki, jeżeli dojdzie do niewypłacalności. Firmie grozi także kontrola urzędowa i sankcje. Informacja o wypłacaniu wynagrodzenia „pod stołem” może zostać zgłoszona do Państwowej Inspekcji Pracy, ZUS lub urzędu skarbowego, co może skutkować kontrolą. jeżeli ujawni ona nieprawidłowości, firmie grożą wysokie kary finansowe. jeżeli chodzi o raportowanie ESG i raport, który może być wymagany przy ubieganiu się przez przedsiębiorstwo o kontrakt, takie informacje także mogą zaszkodzić firmie.

– Wypłacanie wynagrodzenia „pod stołem” jest działaniem nielegalnym i grozi firmie transportowej, odpowiedzialnością prawną, zarówno cywilną, karną, jak i podatkową. Na firmy spaść mogą sankcje finansowe w postaci kar, odsetek i konieczności zapłaty zaległych składek. Utrata reputacji wśród klientów, pracowników i kontrahentów, a także długofalowe konsekwencje biznesowe, jak trudności w prowadzeniu działalności i utrata wiarygodności, mogą prowadzić do upadku – podsumowuje Mariusz Frąc z SAPT i MaWo Group.

Więcej informacji: https://sapt.org.pl/index.php; https://mawogroup.pl/
Idź do oryginalnego materiału