Według najnowszych tablic GUS (2024-2025), średnie dalsze trwanie życia wynosi dla kobiet 24,5 roku w wieku 60 lat i 20,8 lat w wieku 65 lat, a dla mężczyzn 19,5 roku w wieku 60 lat i 16,0 lat w wieku 65 lat. Oznacza to, iż im później przejdziemy na emeryturę, tym krótszy jest okres wypłaty świadczenia, a tym samym zwiększa się comiesięczna kwota emerytury.
Dwa razy wyższa emerytura. Jak to adekwatnie działa?
Mechanizm opiera się na prostym równaniu: im dłużej pracujesz, tym więcej składek trafia na twoje konto emerytalne. Każdy dodatkowy rok pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego może zwiększyć świadczenie o około 10-15 proc.Reklama
Przy założeniu, iż standardowa emerytura wynosi około 2900 zł na rękę, to dodatkowy rok pracy może przełożyć się na wzrost o 250-400 zł miesięcznie. Skumulowany efekt kilku lat dodatkowej aktywności może choćby sprawić, iż ostateczne świadczenie będzie bliskie podwojenia pierwotnej kwoty.
Kobiety żyją dłużej niż mężczyźni (o ok. 4-5 lat w każdym wieku emerytalnym), co oznacza, iż ich emerytury przy tym samym kapitale są niższe, bo kapitał rozkłada się na więcej lat. Dłuższa praca jest więc dla kobiet szczególnie korzystna, pozwoli zarówno zwiększyć kapitał, jak i skrócić okres wypłaty. Mężczyźni z krótszym okresem życia zyskują wyższe świadczenia miesięczne przy wcześniejszym przejściu na emeryturę, ale odroczenie wciąż przynosi im proporcjonalnie większy wzrost świadczenia.
Trzy filary większej emerytury – liczby mówią same za siebie
Aby lepiej zrozumieć mechanizm, warto przyjrzeć się trzem kluczowym czynnikom, na których opiera się wzrost świadczenia.
Więcej składek na koncie emerytalnym
Każdy rok dodatkowej pracy to nowe składki. Według danych ZUS, przeciętna emerytura w 2024 roku wynosiła około 2900 zł netto. Dodatkowe lata pracy mogą zwiększyć to świadczenie o kilkaset złotych miesięcznie. 5 lat pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego może podnieść świadczenie o 30-40%, czyli o 900-1100 zł miesięcznie. To choćby 9-13 tys. zł więcej rocznie.
Coroczna waloryzacja zgromadzonego kapitału na koncie w ZUS
Zgromadzony kapitał rośnie dzięki waloryzacji, która w ostatnich latach wynosiła średnio 7-8% rocznie (wg danych ZUS i NBP). Choć jej wysokość może się zmieniać, to stały wzrost wartości składek działa na korzyść przyszłego emeryta.
Krótszy okres pobierania świadczeń
Według danych GUS, przeciętna długość życia osób pobierających emeryturę wynosi około 16-20 lat. Mechanizm kalkulacji w ZUS uwzględnia tę statystykę - im krótszy okres wypłat, tym wyższe miesięczne świadczenie. W skrócie, dłuższa praca nie tylko zwiększa zgromadzony kapitał, ale też skraca okres, przez który wypłacane są środki, co przekłada się na wyższą comiesięczną emeryturę.
ZUS od dawna zachęca do przedłużenia aktywności zawodowej. Rzecznik ZUS, Paweł Żebrowski, podkreślał, iż jeden dodatkowy rok pracy to aż 10-15 proc. wyższa emerytura. W praktyce oznacza to, iż osoby, które decydują się pracować kilka lat dłużej, mogą liczyć na znaczny wzrost świadczeń. Według badań i analiz ekspertów, przy wysokich zarobkach choćby 3 dodatkowe lata pracy mogą podnieść emeryturę o 30-40 proc., co w skali miesiąca przekłada się na realnie wyższe dochody w późniejszych latach.
O ile wzrośnie minimalna emerytura, jeżeli będziesz pracować dłużej?
Spójrzmy na kilka konkretnych liczb:
minimalna emerytura: w 2025 roku wynosi 1878,91 zł brutto, co daje około 1709,81 zł netto; wzrost świadczenia: każdy dodatkowy rok pracy to wzrost o 10-15 proc., co oznacza, iż dodatkowy rok pracy może podnieść świadczenie o około 170,98 zł - 256,47 zł miesięcznie, czyli około 2-3 tys. zł rocznie; waloryzacja: średnioroczna waloryzacja zgromadzonego kapitału oscyluje wokół 7-8 proc., co potwierdzają analizy NBP; okres pobierania świadczeń: dane GUS pokazują, iż emerytury są pobierane średnio przez 15-20 lat, co bezpośrednio wpływa na kalkulacje wysokości miesięcznych wypłat.
Wysokość emerytury jest obliczana na podstawie stażu pracy i zgromadzonych składek do momentu przejścia na emeryturę. Dodatkowe lata pracy nie tylko zwiększają sumę zgromadzonych składek, ale także korzystnie wpływają na mechanizm waloryzacji i skracają okres wypłat.
Czy warto pracować dłużej?
Była prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska, wielokrotnie podkreślała, iż osiągnięcie podwojenia świadczenia jest możliwe przy kilku dodatkowych latach aktywności zawodowej. Jej wypowiedzi, oparte na analizach statystycznych i danych liczbowych, wskazują, iż system emerytalny w Polsce nie jest sztywny - daje on realną możliwość zwiększenia świadczenia, o ile podejmiemy świadomą decyzję o przedłużeniu kariery.
Na marginesie warto dodać, iż decyzja o przedłużeniu pracy nie musi być trudna. Dla wielu osób dodatkowy rok aktywności zawodowej to nie tylko większe składki i waloryzacja, ale także szansa na utrzymanie aktywności społecznej, rozwijanie umiejętności i budowanie sieci kontaktów. Statystyki jasno pokazują, iż im więcej lat pracy, tym wyższe świadczenie - a różnica może być naprawdę znacząca.
Przeczytaj również:
O tyle urośnie emerytura w rok pracy po wieku emerytalnym. ZUS podał kwotę
430 tys. seniorów otrzymuje głodowe emerytury. Tyle lat trzeba przepracować na pełne świadczenie
Czy opłaca się pracować przez 40 lat? Taką kwotę wypłaci ci ZUS na emeryturze