Czyżby najbogatszy człowiek na świecie znalazł kolejny sposób na zarobek? Być może, wszystko zależy od tego, czy to zadziała.
Gdy samozwańczy obrońca wolności słowa jakiegokolwiek i przeciwnik cenzury (tak długo jak temat jego nie dotyczy) przejmował Twittera (obecnie X), wszystko miało być pięknie i zacząć na siebie zarabiać. Jednak już na początku Musk popełnił kluczowy błąd, który teraz spróbuje naprawić.
Jeszcze więcej oznaczeń kont, czemu nie?
Pomysł na wyciągnięcie platformy z finansowego dołka był bardzo prosty — wprowadzić subskrypcję. Sam w sobie nie było to złym rozwiązaniem, gdyż rzeczywiście, tak długo jak jest to tylko opcja, krzywda nikomu się nie dzieje. Problemem było za to, iż ta decyzja zapoczątkowała nową, twitterową tradycję robienia rzeczy na już, bez głębszej analizy.
W ten sposób, niebieski symbol potwierdzający tożsamość danego użytkownika, stał się oznaczeniem subskrypcji, a więc w błyskawicznym tempie, cała platforma została zalana klonami znanych ludzi, firm i państw. Wciąż da się odczuć pokłosie tamtej decyzji, mimo minionych lat, a wiarygodność platformy leci w dół z prędkością spadku jej wartości.
Sposobem na to, mają być nowe ustawienia dla kont, które będą musiały włączyć sobie plakietkę konta parodiującego. Oficjalne konto dotyczące prywatności, poinformowało, iż mają one pomóc rozróżnić typy tworzonych na platformie kont. W ten sposób użytkownicy będą mogli w łatwy sposób zweryfikować wiarygodność źródła.
Na tę chwilę, wygląda na to, iż użytkownicy będą musieli samodzielnie włączyć takie oznaczenie i o ile jest to prawda… Cóż, trudno temu zwiastować powodzenie. Brzmi to na kolejny półśrodek w drodze Muska do stworzenia ładu, którego przecież tak bardzo u siebie nie chce. Na pewno nie zmusza bogacza do tego dobra wola, ale pragmatyzm. Twittera opuszcza coraz więcej osób i jest to tylko kwestia pojawienia się gracza, który ułatwi oficjalnym kontom płynne przejście w nowe miejsce. Wiarygodność Xa (dawniej Twitter) już raczej nie jest do uratowania, choćby po wprowadzeniu plakietek dla parodiujących użytkowników.