Przypomnijmy, iż Donald Trump powołał DOGE pod przewodnictwem założyciela i właściciela Tesli Elona Muska i biznesmena Viveka Ramaswamy'ego. "Razem ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują drogę mojej administracji do demontażu biurokracji rządowej, zniesienia zbędnych regulacji, cięcia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych - niezbędnych dla ruchu 'Save America' (Ocalmy Amerykę)" - napisał Trump w listopadzie ub. r. w mediach społecznościowych. Teraz, zaledwie kilka miesięcy później, jego gabinet nie ustaje w wysiłkach, żeby spełnić te obietnice.Reklama
Gigantyczne zwolnienia w amerykańskich agencjach rządowych. Trump i Musk się nie zatrzymują
"Urzędnicy Białego Domu analizują plany redukcji etatów w agencjach federalnych. Oczekuje się, iż w ciągu najbliższych tygodni posunięcie to doprowadzi do masowych zwolnień tysięcy pracowników rządowych" - podaje Reuters, powołując się na dwa zapoznane z sytuacją anonimowe źródła. Chodzi o przedstawienie planów dotyczących przekształcenia i zmniejszenia rządu, do czego zostały zobowiązane - i już tego dopełniły - wszystkie agencje.
Przeczytaj również: Amerykańscy bankierzy i Trump grają w pokera. Kto ma mocniejsze karty?
Nieoficjalnie wiadomo, iż cały proces ma się zakończyć do końca września br. Agencja podaje, iż choć Donald Trump nie jest osobiście zaangażowany w proces, to Elon Musk - oraz kierowany przez niego DOGE - jest informowany o istotnych sprawach dotyczących przeglądu. W sprawie działa również Biuro Zarządzania i Budżetu Białego Domu, Biuro Zarządzania Personelem oraz specjalny organ ds. zasobów ludzkich. Agencji Reutera nie udało się uzyskać komentarza w tej sprawie od żadnego z powyższych organów.
Eksperci mówią o chaosie i braku znacznych oszczędności
Media informowały o masowych zwolnieniach m.in. w Departamencie Bezpieczeństwa Krajowego, Departamencie Obrony, Centralnej Agencji Wywiadowczej czy Federalnym Biurze Śledczym. "Do tej pory DOGE nadzorowało redukcję ponad 100 tys. miejsc pracy" - zauważa agencja, zwracając również uwagę na wiele pozwów, które wystosowali kwestionujący utratę swojej pracy pracownicy.
"Bezceremonialne podejście Muska wywołało chaos, prowadząc do zwolnień i ponownego zatrudniania pracowników, jednocześnie nie wykazując, iż jego wysiłki na rzecz cięcia kosztów przynoszą znaczne oszczędności" - twierdzą eksperci i związki zawodowe, których cytuje Reuters.