9 grudnia w Nowym Sączu odbyło się przedświąteczne opłatkowe spotkanie członków nowosądeckiego oddziału Regionalnej Sekcji Oświaty NSZZ „Solidarność”. W spotkaniu uczestniczyli Tomasz Zaborowski przewodniczący Regionu Małopolskiego Związku, sekretarz Zarządu Regionu Agata Łyko i była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.
Przybyli goście złożyli nowosądeckim nauczycielom życzenia świąteczne, a korzystając z okazji zwrócili uwagę aktualną sytuację w szkolnictwie zarówno jeżeli idzie o zapowiedziane zmiany programowe w nauczaniu, jak i zagrożenie dla bytu nauczycieli, gdyż coraz więcej samorządów terytorialnych nie ma pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli, gdyż dotacje oświatowe ze strony państwa zostały mocno ograniczone. W efekcie zdarza się, iż w niektórych gminach dyrektorzy szkół dostają polecenia od władz samorządowych, by nie odprowadzać nauczycielskich składek ZUS.
Sytuację najlepiej podsumowała przewodnicząca Oddziału Maria Zielińska – Gorzula, która przyznała, iż środowisko nauczycielskie dało się oszukać zarówno, gdy ufało, iż zapisy przyjmowanych przez Unię Europejską na temat ideologii przyświecającej wprowadzaniu polityki społecznej, jak potępienie patriotyzmu i religii, a promocja takich ideologii, jak genderyzm, niszczenie rodziny, homoseksualizm, aborcja, czy eutanazja, będą przepisami martwymi, tak, jak działo się w takich sytuacjach w czasach realnego socjalizmu w naszym kraju. – Daliśmy się oszukać, gdy wprowadzano klasy integracyjne sądząc, iż dotyczyć to będzie wyłącznie dzieci niepełnosprawnych ruchowo i cieszyliśmy się gdy do szkół wprowadzano etaty pedagoga szkolnego. Tymczasem nie zdawaliśmy sobie sprawy, iż za tym pójdzie wymieszanie uczniów szkól specjalnych z uczniami w pełni sprawnymi pod każdym względem i odbije się to na poziomie nauczania w ogóle – mówiła przewodnicząca Oddziału Sekcji.
– Dziś znów z bezradnością, ale i ze złudnym przekonaniem, iż „jakoś to będzie” patrzymy na próby likwidacji lekcji religii, zmiany programowe z historii i języka polskiego, likwidację zadań domowych i ćwiczeń – mówiła pani Maria. – Myślę, iż w naszym pokoleniu i na naszych oczach toczy się walka o przyszły kształt społeczeństwa i cywilizacji, na miarę Odsieczy Wiedeńskiej, czy wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku! Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, iż tym razem też Polacy uratują cywilizację europejską. Musimy tylko zdecydować się jaką formę sprzeciwu przyjmiemy, by ratować nasze dzieci! – zakończyła swe wystąpienie.
Spotkanie było tez okazją do połamania się opłatkiem i złożenia sobie życzeń indywidualnych.