Branża IT powoli zsuwa się z piedestału, zostawiając po sobie kurz i wygaszone monitory. Ofert coraz mniej, entuzjazmu wśród pracowników również. A tymczasem sektor finansowy spokojnie robi swoje: zatrudnia, rozwija się i płaci niemało. Z raportu Grant Thornton wynika, iż to właśnie tu firmy najczęściej szukają nowych ludzi - zaraz po branży fizycznej. Czyżby przyszłość kariery leżała nie w kodach, a w cyfrach? Na to wygląda.
REKLAMA
Zobacz wideo Anna Wendzikowska zanim trafiła do telewizji pracowała w call center. "Żadnej pracy się nie boję"
W jakiej branży są najwyższe zarobki? Finanse puszczają oczko do pracowników
Choć sporo mówi się o niepewności na rynku pracy, sektor finansowy zdaje się tym nie przejmować i łapie wiatr w żagle. Firmy nie tylko nie zamrażają rekrutacji, ale wręcz je intensyfikują, celując w księgowych, analityków finansowych i dyrektorów zarządzających budżetem. Według danych przytoczonych przez serwis forsal.pl, tylko w kwietniu 2025 roku pojawiło się ponad 3 tysiące ofert pracy w finansach, z czego aż 2514 dotyczyło rachunkowości.
Rozchwytywani są nie tylko szeregowi specjaliści, ale i liderzy - główni księgowi, analitycy czy CFO. I to z konkretnym powodem: w tej branży zarobki potrafią naprawdę wywołać efekt podniesionej brwi. Mediana wynagrodzeń dla dyrektorów finansowych sięga choćby 55 tysięcy złotych, a górna granica dochodzi do 70 tysięcy. Główni księgowi mogą liczyć na stawki rzędu 35 tysięcy zł miesięcznie. To już nie wyjątki, a wyraźny znak, iż finanse nie tylko dobrze się trzymają, ale znów stają się jednym z najbardziej opłacalnych kierunków kariery.
Kobieta sukcesu Fot. Viorel Kurnosov/ iStock
Jakie umiejętności są potrzebne w finansach? Na to stawiają pracodawcy
Dobra pensja to jedno, ale żeby ją zdobyć, trzeba mieć coś więcej niż tylko dyplom. Pracodawcy w finansach stawiają dziś na ludzi, którzy nie boją się Excela, znają podstawy automatyzacji i potrafią obsługiwać nowoczesne systemy ERP. Coraz częściej na wagę złota okazuje się też umiejętność korzystania z narzędzi AI - nie tylko w analizie danych, ale także w planowaniu finansowym. Do tego dochodzą tzw. miękkie cechy: dokładność, samodzielność i odporność na zmiany, których w tym sektorze nie brakuje.
Co ciekawe, to właśnie przedstawiciele pokolenia Z coraz chętniej kierują się w stronę księgowości - zawodu, który ich starszym kolegom kojarzył się raczej z rutyną i segregatorem. Młodzi patrzą na finanse inaczej. Widzą w nich realny wpływ na funkcjonowanie firmy, możliwość pracy w środowisku międzynarodowym i rozwój kompetencji, które przekładają się na przewagę na rynku.
- Branża finansowa błyskawicznie się zmienia, co wiąże się z ciągłą nauką, a to dla mnie bardzo ważne - wyjaśniła Sandra, specjalistka pracująca w Capgemini, cytowana przez serwis karierawfinansach.pl Z kolei Bartosz, jeden z najmłodszych liderów zespołu, podkreśla, iż jego codzienne działania przekładają się bezpośrednio na jakość relacji z klientem.
Pokolenie Z ceni elastyczność i równowagę, a właśnie te cechy coraz częściej oferuje sektor finansowy. Home office, praca hybrydowa i indywidualne podejście do rozwoju to dla młodych nie dodatki, ale warunki podstawowe. A iż przy okazji można dobrze zarobić i zdobywać kompetencje przydatne w wielu branżach? To dla nich po prostu logiczna inwestycja w przyszłość.
Co najbardziej cenisz w pracy? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.