Nowość! Poczta Polska na rozdrożu. Jakie są prawdziwe koszty restrukturyzacji?

wbijamszpile.pl 3 tygodni temu

Poczta Polska staje przed ogromnym wyzwaniem, a jej przyszłość maluje się w odcieniach niepewności. Pod rządami nowego prezesa, Sebastiana Mikosza, firma zapowiada na łamach „Puls Biznesu” głęboką restrukturyzację, której celem jest przekształcenie Poczty w nowoczesne przedsiębiorstwo kuriersko-digitalowo-finansowe. Choć plany brzmią ambitnie, pytanie, które zadaje sobie wielu pracowników, brzmi: kto zapłaci za tę transformację?

W 2023 roku Poczta Polska odnotowała stratę na poziomie 550 milionów złotych. Prezes Mikosz nie ukrywa, iż spółka jest strukturalnie deficytowa i wymaga natychmiastowych zmian. Plan naprawczy obejmuje inwestycje w IT na poziomie 500 milionów złotych, rozwój segmentu e-doręczeń oraz automatyzację procesów. Wszystko to ma na celu zwiększenie rentowności firmy i jej konkurencyjności na rynku kurierskim. Jednak jak te zmiany wpłyną na codzienną pracę tysięcy zatrudnionych?

Automatyzacja za cenę miejsc pracy

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów planu jest masowa redukcja zatrudnienia. Poczta Polska planuje zwolnić aż 9 tysięcy pracowników w ramach programu dobrowolnych odejść. To poważne cięcie, które budzi obawy o przyszłość tych, którzy pozostaną na swoich stanowiskach. Automatyzacja procesów ma na celu zwiększenie efektywności operacyjnej, ale czy naprawdę jest to jedyne rozwiązanie?

Wynagrodzenia stanowią 65 proc. kosztów Poczty Polskiej, co jest nieporównywalnie wyższe niż w innych europejskich firmach pocztowych, gdzie wskaźnik ten wynosi 35-40 proc. Prezes Mikosz sugeruje, iż obniżenie kosztów zatrudnienia jest niezbędne, ale czy odbywa się to kosztem pracowników, którzy od lat budują fundamenty tej instytucji?

Pracownicy na Marginesie?

W planie naprawczym przewidziano zmiany w roli listonoszy i pracowników placówek pocztowych. Ich funkcja ma ewoluować w kierunku bardziej komercyjnym, co oznacza, iż będą musieli dostosować się do nowych zadań, takich jak sprzedaż prostych produktów finansowych. To odejście od tradycyjnych zadań, które wielu pracowników zna od lat. Czy rzeczywiście są oni gotowi na tak radykalne zmiany? I czy nie skończy się to jedynie zwiększeniem presji na pracowników, którzy muszą dostosować się do nowych wymagań, nie mając przy tym odpowiedniego wsparcia?

Inwestycje w IT. Czy to wystarczy?

Planowane inwestycje w IT na poziomie 500 milionów złotych mają na celu modernizację systemów informatycznych Poczty Polskiej. To krok w dobrym kierunku, biorąc pod uwagę konieczność dostosowania się do cyfrowej rzeczywistości.

Jednak czy inwestycje te przyniosą oczekiwane rezultaty? W przeszłości wiele polskich firm przechodziło przez kosztowne procesy digitalizacji, które nie zawsze kończyły się sukcesem. Czy Poczta Polska ma wystarczająco silny plan, aby uniknąć podobnych pułapek?

Poczta Polska na rozdrożu. Jakie są prawdziwe koszty restrukturyzacji? (FOTO: Poczta Polska)

Przyszłość czy zwolnienia?

Podczas gdy prezes Mikosz maluje przyszłość Poczty Polskiej w jasnych barwach, wielu pracowników obawia się, iż ich los jest przesądzony. W obliczu automatyzacji, zmniejszania zatrudnienia i nowych wymagań, wielu z nich może czuć się zagubionych i zniechęconych.

Czy Poczta Polska naprawdę dąży do nowoczesności, czy raczej stara się zmniejszyć koszty za wszelką cenę, nie zważając na koszty społeczne?

Transformacja kosztem pracowników?

Poczta Polska stoi przed trudnym wyborem: modernizacja i cyfryzacja czy stabilność zatrudnienia. Wydaje się jednak, iż obecny plan naprawczy stawia na pierwszym miejscu zysk i efektywność kosztem pracowników.

Automatyzacja i redukcja etatów to tylko część większego obrazu, w którym ludzie mogą zostać zepchnięci na margines. Pracownicy, którzy od lat budowali Poczta Polska, mogą niedługo poczuć, iż ich lojalność i doświadczenie zostały zastąpione przez zimne kalkulacje biznesowe.

Puls Biznesu/mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału