Palący problem pracowników. Rozwiązaniem na wypalenie zawodowe może być multipasjonatyzm

3 miesięcy temu

Na temat wypalenia zawodowego przeprowadzono już wiele badań i jest to jeden z poważniejszych problemów, który dotyka polskich pracowników. Pomóc może w tym… multipasjonatyzm.

Multipasjonatyzm, jak możemy się domyśleć, wiąże się z posiadaniem wielu pasji. Charakteryzuje go osoba z ogromną ciekawością, ale również łatwością w przyswajaniu wiedzy. Często potrafi ona myśleć w sposób innowacyjny, szeroko patrząc na świat. Okazuje się, iż to właśnie multipasjonatyzm może chronić przed wypaleniem zawodowym.

„Uczenie się nowych rzeczy wpływa na plastyczność naszego umysłu oraz naszą kreatywność. Warto od czasu do czasu spróbować czegoś nowego, przeczytać książkę o tematyce zupełnie nieznanej czy pójść do kina na film, którego standardowo byśmy nie obejrzeli ze względu na jego tematykę. Dzięki temu jesteśmy w stanie zachować większą świeżość spojrzenia również w obszarze naszej jednej dziedziny” – wskazuje Linda Parys, multipasjonatka oraz trenerka kreatywności i świadomego odpoczynku.

Warto przeczytać: Jak wykorzystać potencjał Internetu do zwiększenia sprzedaży? Na to pytanie odpowiada ekspertka, Olga Wilczyńska

Problem – wypalenie zawodowe

Wypalenie zawodowe to powszechny problem wśród pracowników. W zależności od badania, dotyka on choćby do 35% polskich pracowników. Najczęściej wiąże się z przemęczeniem wykonywanymi obowiązkami, a to przekłada się na brak satysfakcji, ale również spadek efektywności w pracy. Co ciekawe, Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła już wypalenie zawodowe do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób.

Niektórzy z badanych obwiniają pandemię o wypalenie zawodowe. Przymusowe zamknięcie w domu nie wpłynęło pozytywnie na rozwój w pracy. I choć polscy pracownicy nie narzekają na swoją kondycję fizyczną, to gorzej jest z tą psychiczną. Dlatego w odpowiedzi na te problemy powstaje coraz więcej stratupów oferujących pomoc psychologiczną w postaci aplikacji czy dedykowanych platform. Wiele firm korzysta również z tego w formie benefitu pracowniczego.

„(…) faktycznie pandemia oraz wojna zwiększyły zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania. Jeszcze w 2019 roku wyznanie pracodawcy, iż korzystamy z pomocy psychologa, byłoby zwyczajnie nie na miejscu. Teraz liczne kryzysy zmieniły to postrzeganie. W tej chwili coraz bardziej rozumiemy, iż kiedy czujemy się źle warto porozmawiać z psychologiem. Jest to element naszego zdrowia, podobnie gdy badamy ból nogi czy brzucha” – mówił niedawno w wywiadzie dla MamBiznes, Adam Radzki, anioł biznesu, który jest zaangażowany w startup HearMe.

Rozwiązanie – multipasjonatyzm

Jak wskazuje ekspertka, rozwiązaniem tego problemu może być multipasjonatyzm. „Osoby, które mają wiele zainteresowań zwykle bardzo mocno utrzymują uwagę, by zgłębić dany temat do momentu, kiedy uznają, iż wiedzą wystarczająco dużo, by móc zaimplementować pewne elementy danej dziedziny do swojego zawodu lub codziennych działań. Często nie oznacza to przeczytania jednej książki, a zrobienie kilku kursów, skupienie się przez pewien czas w dużej mierze głównie na danej, nowej dziedzinie. Są to bardzo często osoby, którym się chce, są ambitni i przez „presję eksperckości” wejdą bardzo głęboko w swoje pasje” – wskazuje Linda Parys.

Jedną z zalet posiadania wielu pasji jest ogromna elastyczność i zdolność adaptacyjna takich osób. Multipasjonaci nie interesują się wszystkim. Często są to obszary, które charakteryzują daną osobę. Bardzo często jedna pasja otwiera drogę do kolejnej, natomiast zwykle są one ze sobą połączone na tyle, aby znaleźć wspólną oś dla tematów. Dlatego warto pamiętać o swoich pasjach, poszukiwać nowych pomysłów. Dotyczy to zarówno wymiaru zawodowego jak i prywatnego.

Warto przeczytać: Jak napisać dobry biznesplan? Harmonogram działań krok po kroku

Idź do oryginalnego materiału