Czy rację ma Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej” pisząc, iż tylko Rosja ma interes w atakach terrorystycznych w Polsce czy też szerzej w innych krajach tzw zachodu? Czy klimat szerszego zaangażowania w wojnę z Rosją, który eskaluje w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzinach nad Wisłą nie jest tożsamy z interesami innego państwa?
Dlaczego rozmawiając o potencjalnych zamachach na polską infrastrukturę logistyczną zupełnie pomijamy kontekst NordStream? Wszak wtedy też krajowe elity, usłużni im dziennikarze oraz promilitarystyczna tłuszcza wszelakich kolorów politycznych orzekła unisono, iż to Rosjanie wysadzili własny gazociąg.
Czy jeżeli okaże się, iż istnieje ukraiński trop uszkodzenia torowiska to również znajdą się komentatorzy, którzy napiszą, iż nie można przykładać kategorii terroryzmu do operacji narodu znajdującego się w stanie egzystencjalnej wojny ze wschodnim najeźdźcą? Czy jeżeli operatorzy takiego zamachu zostaną ujęci w hipotetycznej Brytanii, Kanadzie czy Izraelu i owe hipotetyczne kraje stwierdzą, iż wydanie tych dzielnych ludzi Polsce jest sprzeczne z ichnią racją stanu, to Polska przyjmie taką decyzję ze zrozumieniem?
I jeszcze pytanie nie związane z fragmentem ze screena tylko z innym fragmentem tekstu Wielińskiego.
Gdzie można się zapoznać z owymi „podręcznikami do dywersji”, o których pisze znakomite pióro Wyborczej, a których instrukcje zostały wykorzystane przez zamachowców? Gdzie jest biblioteka, w której powinienem założyć kartę biblioteczną, by się z tymi podręcznikami zapoznać?
Muszę Wam powiedzieć, iż od przeprowadzonego na klęczkach wywiadu z Donaldem Tuskiem, to drugi tekst Wielińskiego, który czytam w ostatnich dniach. Pan Bartosz ma szansę stać się moim najulubieńszym autorem.

12 godzin temu



