Pojechał na L4 do Meksyku, doniosła na niego była żona. ZUS odmówił wypłaty zasiłku

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przeprowadza kontrole pracowników przebywających na zwolnieniach chorobowych. Urzędnicy sprawdzają, czy tzw. L4 wykorzystywane jest prawidłowo, a w razie stwierdzenia nieprawidłowości mogą cofnąć zasiłek chorobowy. Właśnie tak było w przypadku dręczonego przez żonę mężczyzny, który wyjechał na leczenie do Meksyku. Zakład odmówił wypłaty zasiłku chorobowego za wyjazd za granicę na zwolnieniu, a sprawa wylądowała w sądzie - pisze "Rzeczpospolita".




Przebywający na zwolnieniu lekarskim mężczyzna wyjechał do ośrodka leczenia traumy i stresu oraz praktyki medytacji w Meksyku. ZUS, który o tej sprawie został powiadomiony przez byłą partnerkę ubezpieczonego, odmówił wypłaty zasiłku chorobowego - podaje dziennik.

Doniosła na byłego partnera do ZUS. Mężczyzna na L4 wyjechał do Meksyku





"Rzeczpospolita" pisze o konflikcie pomiędzy ubezpieczonym a jego byłą żoną. Wśród zachowań, które orzekający w sprawie sąd wziął pod uwagę było m.in. to, iż kobieta nagrywała i udostępniała jego sesje terapeutyczne, wynajęła do śledzenia go detektywa, składała na niego donosy do pracy, przez co został zwolniony, a choćby odkręciła koła w jego samochodzie, co doprowadziło do wypadku.


Dziennik podaje, iż wskutek tych zdarzeń mężczyzna nie był w stanie pracować i przez kilka miesięcy leczył się u psychiatry. Ekspert polecił ubezpieczonemu, aby ten zmienił na jakiś czas otoczenie i gdzieś wyjechał, uznając, iż aby zredukować stres musi odciąć się od żony. Mężczyzna postanowił wyjechać do ośrodka leczenia traumy i stresu oraz praktyki medytacji w Meksyku. "Na zwolnieniu chorobowym przebywał w sumie przez trzy tygodnie, zaś za granicą spędził około połowę tego czasu" - czytamy. Reklama

Sprawa wylądowała w sądzie. ZUS przegrał z ubezpieczonym


Kobieta, twierdząc, iż jej były mąż wyjechał na wakacje do Meksyku, doniosła na niego do ZUS. Zakład odmówił mu wypłaty zasiłku chorobowego, a sprawa wylądowała w sądzie. Rozpatrujący tę sprawę Sąd Rejonowy w Rybniku stwierdził, iż zwolnienie lekarskie było wykorzystywane zgodnie z jego celem.
"Byłoby to utrudnione, gdyby mężczyzna został w Polsce, w której był śledzony i prześladowany. Pobyt w ośrodku przyspieszył zaś jego powrót na rynek pracy, a w nowej firmie objął stanowisko menadżerskie" - podaje dziennik.
Powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego, SR stwierdził, iż nie każdy wyjazd za granicę w okresie niezdolności do pracy powinien pozbawiać ubezpieczonego prawa do zasiłku. "Ubezpieczony prawidłowo zinterpretował zawarte w dokumentacji sporządzonej przez lekarza psychiatrę zalecenia zmiany miejsca pobytu, przynajmniej okresowo ze względu na nachodzenie przez żonę" - czytamy w orzeczeniu, którego treść przytacza "Rzeczpospolita". Wyrok jest prawomocny.

Osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim pod kontrolą



"Skoro czas 'chorobowego' to niezdolność do pracy, to należy stosować się do zaleceń lekarza. Zwykle celem zwolnienia chorobowego jest odzyskanie pełnej umiejętności pracy oraz regeneracja organizmu przez odpoczynek i rehabilitację. Kiedy nie pracujemy, to nie zarabiamy i dlatego między innymi ZUS wypłaca za taki czas rekompensatę w postaci zasiłku chorobowego" - mówił kilka dni temu w rozmowie z PAP Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Dodał, iż zarówno pracodawca, jak i ubezpieczyciel ma prawo sprawdzić, czy osoba korzystająca ze zwolnienia robi to prawidłowo. o ile w czasie zwolnienia pracuje, lub wykorzystuje ten czas niezgodnie z przepisami, traci prawo do zasiłku za cały czas zwolnienia objętego kontrolą.
Idź do oryginalnego materiału