
Czerwcowy odczyt PMI dla polskiego przemysłu wyniósł zaledwie 44,8 pkt, co oznacza najniższy poziom od 20 miesięcy i wyraźnie gorszy wynik niż prognozowane 48 pkt.
To trzeci z rzędu spadek wskaźnika, który jeszcze w marcu osiągnął najwyższą wartość od niemal trzech lat. Obecny wynik sygnalizuje silne pogorszenie koniunktury – gwałtownie spadają nowe zamówienia i produkcja, a prognozy na kolejne miesiące są coraz bardziej pesymistyczne.
Firmy ograniczają moce produkcyjne, zatrudnienie spada czwarty raz w tym roku, a zakupy środków produkcji zostały mocno zredukowane. Zapasy surowców kurczą się w najszybszym tempie od początku 2025 roku. Choć presja kosztowa pozostaje niska, to ceny wyrobów gotowych lekko wzrosły. Pogarszające się nastroje są efektem niepewności związanej z sytuacją międzynarodową, napięciami handlowymi i zapowiedziami nowych ceł.
Prognozy dotyczące produkcji w najbliższych 12 miesiącach wyraźnie osłabły. O ile 24 proc. firm liczy na poprawę dzięki funduszom z KPO i lepszej koniunkturze w Niemczech, to 19 proc. spodziewa się spadku w związku ze słabym napływem zamówień i rosnącą niepewnością rynkową.