Dziesiątki portów na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i Zatoki Perskiej zostały zamknięte, ponieważ tysiące dokerów strajkuje w związku z płacami i technologiami, które mogłyby zastąpić miejsca pracy, według CNBC. Strajk, który rozpoczął się 1 października tuż po północy, może podnieść ceny i utrudnić dostęp do towarów, w zależności od tego, jak długo potrwa.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Dokerów (ILA), związek reprezentujący około 85 000 dokerów, ogłosiło strajk po tym, jak wygasł jego kontrakt z US Maritime Alliance (USMX) – organizacją wspierającą pracodawców portowych – wygasł we wtorek wczesnym rankiem. Strajk obejmuje porty rozciągające się od Maine po Teksas.
„Jesteśmy gotowi walczyć tak długo, jak to konieczne, wstrzymać się od strajku przez dowolny okres czasu, aby uzyskać płace i ochronę przed automatyzacją, na jaką zasługują nasi członkowie ILA” – prezes ILA Harold Daggett – napisano w oświadczeniu opublikowane na Facebooku. „USMX jest teraz właścicielem tego strajku… Muszą teraz spełnić nasze żądania, aby ten strajk się zakończył”.
we wtorek, Prezydent Joe Biden wezwał USMX do „negocjowania uczciwej umowy z dokerami, która odzwierciedlałaby znaczący wkład, jaki wnieśli w nasz powrót gospodarczy”.
