Hutnicza Solidarność wzięła udział w plenarnym posiedzeniu SSDC ds. Stali (Społecznego Komitetu Dialogu Socjalnego) Komisji Europejskiej ds. Stali i Przemysłu Stalowego.
Głównymi organizatorami posiedzenia była Komisja Europejska we współpracy z IndustriAll (Europejska Federacja Pracowników Przemysłowych) – największą w Unii Europejskiej federacją związkową skupiającą kilkanaście milionów członków, w tym Sekretariat Metalowców NSZZ „Solidarność”. Współorganizatorem wydarzenia był również Związek Pracodawców Przemysłu Stalowego EUROFER, dzięki czemu w posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele pracowników i pracodawców z europejskiej branży hutniczej oraz Komisji Europejskiej.
Nasz kraj reprezentowali na konferencji związkowcy z Solidarności w osobie przewodniczącego Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „S” Andrzeja Karola oraz jego zastępcy Andrzeja Gębara. Po stronie polskich pracodawców był to z kolei Mirosław Motyka, prezes zarządu Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) i przewodniczący Związku Pracodawców Przemysłu Hutniczego.
Kondycja hutnictwa na Starym Kontynencie
– w tej chwili przemysł hutniczy w Europie jest w tragicznej sytuacji. Produkcja stali w Europie w 2007 roku wynosiła ok. 180 mln ton a w tej chwili spadła w 2023 do ok. 126 mln ton stali. Jako całość, Europa spadła na 3. miejsce w świecie po Chinach i Indiach. A przecież to Unia Europejska powstała w latach 50-tych jako Wspólnota Węgla i Stali, później jako EWG i w tej chwili jako Unia Europejska – zwrócili uwagę związkowcy z Solidarności dodając, iż w tej chwili na każdą 1 tonę stali europejskiej importowane są dwie tony z państw trzecich.
W ostatnim czasie w UE odbyło się kilka dużych demonstracji związkowych w związku z likwidacją przemysłu stalowego: w Belgii, w niemieckim Duisburgu czy na Węgrzech. Najgorzej jednak przedstawia się sytuacja w Europie Środkowej i Wschodniej. Przedstawiciele związków zawodowych i pracodawców skierowały w tej sprawie wspólny wniosek do Komisji Europejskiej.
– Podczas Konferencji dyskutowano także o raporcie Mario Draghi z Włoch który nie zostawił suchej nitki na Komisji Europejskiej. Mario Draghi jest na tyle znany w UE iż mógł sobie na to pozwolić. Oficjalnie nie mówiono o „Zielonym (nie) Ładzie” ale ten raport właśnie to podkreśla. M. Draghi zwrócił również uwagę na dobrą współpracę związków zawodowych i pracodawców (IndustriAll – Eurofer) – relacjonowali przedstawiciele „S”.
Podatki i produkcja
Polscy związkowcy podkreślali, iż cały świat zwiększa produkcję stali oprócz Europy, która sama się dyskwalifikuje poprzez „głupie podatki, akcyzy, opłaty za CO2 i tym podobne”.
– Cały świat wprowadza podatki graniczne za wpływ obcej stali do swoich państw oprócz UE. Prawdopodobnie komuś w Europie zależy aby to wszystko „padło”. Na szczęście w Europie są silne Związki Zawodowe (IndustriAll) i Związek Pracodawców (Eurofer), które współpracują ze sobą aby to odbudować i odwrócić tę sytuację. W tym miejscu, jeszcze raz podkreślmy, iż to przemysł przede wszystkim buduje Produkt Krajowy Brutto w każdym kraju, a bez niego nie będzie pieniędzy na całą sferę budżetową w całej UE i musimy wszyscy o tym pamiętać – podsumowali.
Autor: Andrzej Gębara, redakcja
Źródło: tysol.pl