Piotr Całbecki tak jak i jego toruński poprzednik (nawiasem mówiąc brat ówczesnej bydgoskiej wiceprezydent) uczynili dla bydgoszczan wiele złego i przez cały czas to czynią.
Bydgoszcz uzyskała prawa miejskie za króla Kazimierza Wielkiego. Król pragnął okiełznać krzyżaków, którzy stworzyli silny ośrodek w owym Toruniu. Oni, owi krzyżacy napadali i niszczyli polskie ziemie, Dlatego powstał polski gród, aby z nimi walczyć.
Dzisiaj w sporej swojej części potomkowie owych krzyżaków przez cały czas pragną to czynić, czyli dominować i napadać, a nazywać to kooperacja w ramach wspólnej metropolii.
Nie dajcie się bydgoszczanie kolejny raz zrobić w przysłowiową trąbę.
Każda kooperacja z krzyżakami to korzyść dla nich i strata dla bydgoszczan.
Poniżej link do tekstu, który na ten temat napisałem na moim blogu nieomal dziesięć lat wcześniej.
I o dziwo - lata lecą a bydgoszczan cały czas potomkowie owych krzyżaków robią w coraz większego przysłowiowego konia, iż tak się wyrażę.
Kolejny raz apeluję - bydgoszczanie obudźcie się.
wredne toruńskie krzyżaki