Rodzice wypisują dzieci z przychodni, by uniknąć kar za brak szczepień. „Dziecko znika z radarów”

news.5v.pl 6 godzin temu

Jak wynika z informacji przekazanych DGP przez dyrektorów placówek podstawowej opieki zdrowotnej, przed uruchomieniem przez głównego inspektora sanitarnego powszechnego spisu szczepień deklaracje dotyczące rezygnacji z usług przychodni były rzadkością i trafiały się raz na kilka miesięcy.

„Dziś jest ich co najmniej kilka w tygodniu. Tylko w ubiegłym miałam informacje o siedmiu. A są przychodnie, które mają ich choćby po 10” – wyjaśnia cytowana przez „DGP” Bożena Janicka, prezeska Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Joanna Zabielska-Cieciuch, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego i lekarka rodzinna z Białegostoku, informuje z kolei o dwóch–trzech deklaracjach składanych w tygodniu.

„Mamy już kilkanaście przychodni, które mierzą się z takim zjawiskiem” — zaznacza.

Zdaniem Tomasza Zielińskiego, lekarza i współwłaściciela przychodni, jest to sposób na ukrycie dziecka przed systemem obowiązkowych szczepień ochronnych.

Idź do oryginalnego materiału