Rośnie zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych

4 miesięcy temu

Jak wynika z najnowszej odsłony przygotowywanego przez Tikrow Wskaźnika Pracy Dorywczej na III kwartał b.r. po wsparcie pracowników tymczasowych sięgnie 61% polskich przedsiębiorstw. To o 1 p.p. więcej niż trzy miesiące temu.

Największe zainteresowanie zatrudnieniem pracowników dorywczych wyraziła branża logistyczna – dokładnie 2/3 przedsiębiorstw z tego sektora (66%), o 6.p.p. więcej niż w II kw., planuje wspomóc się pracą tymczasową w takim samym lub większym stopniu. Wyższe niż przed trzema miesiącami zapotrzebowanie na pracowników dorywczych zgłosiło z kolei 27% firm – wcześniej było ich 21%. Potrzeby w tym zakresie rosną, jednak problematyczne może być ich spełnienie w obliczu liczby osób planującej podjęcie pracy dorywczej w tym kwartale.

Handel: największy wzrost nowych „dniówek”

Największy przyrost w planowanym korzystaniu ze wsparcia pracy dorywczej odnotowaliśmy w branży handlowej. Dziś zatrudnić pracowników tymczasowych chce 62% tego typu przedsiębiorstw – w ostatniej edycji wskaźnika zamiar taki zgłaszała dokładnie połowa firm handlowych, co daje wzrost o 12 p.p.

To właśnie sektor handlowy okazał się tym, który planuje w największym stopniu podnieść liczbę współpracujących z nim pracowników dorywczych. Blisko co trzecia (32%) firma z tej branży zwiększy ich zatrudnienie. Dla logistyki odsetek ten wyniósł 28%, w przypadku branży produkcyjnej był równy 21%. – Wyraźnie wyższe zapotrzebowanie handlu na pracę dorywczą jest zrozumiałe w tym kwartale, biorąc pod uwagę sezon wakacyjny i personalne niedobory w sklepach. Zwłaszcza tych zlokalizowanych w popularnych miejscowościach turystycznych, gdzie klientów nierzadko przybywa „lawinowo” a stała kadra nie jest w stanie poradzić sobie ze zwiększonym ruchem. Ogólnie, odsetek firm, które zamierzają sięgnąć po większą liczbę pracowników tymczasowych jest w tej edycji wskaźnika dość wysoki, co wynika prawdopodobnie również z faktu, iż mamy do czynienia z sezonem urlopowym – tłumaczy Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow.

Produkcja w mniejszej potrzebie

W przypadku branży produkcyjnej zapotrzebowanie na pracę tymczasową spadło względem poprzedniej edycji wskaźnika, choć wciąż pozostaje na dość wysokim poziomie. Zatrudnienie pracowników dorywczych planuje w tym kwartale 56% firm z tego sektora – poprzednio było ich 66%. Według Wskaźnika Pracy Dorywczej Q3 mniej pracowników dorywczych niż dotychczas planuje zatrudnić jedynie 11%, zaś 18% przyznało, iż w ogóle nie planuje sięgać po tego rodzaju wsparcie.

Motywacje pracowników tymczasowych? Koszty i sezonowość

Głównym czynnikiem decydującym o poszukiwaniu pracowników tymczasowych ponownie okazały się koszty – wskazało na nie 41% firm. W drugiej kolejności przedsiębiorstwa tłumaczyły potrzebę wsparcia z ich strony sezonowym wzrostem zamówień (36%). Dla 34% firm taka strategia personalna wynika z trudności w pozyskaniu pracowników fizycznych lub niewymagających specjalistycznych kompetencji, zaś 32% respondentów zwróciło tu uwagę na trudności związane z absencją pracowników. Warto również dodać, iż jedna na pięć firm zaprosi do siebie pracowników tymczasowych uzasadniając tą decyzję chęcią wypróbowania elastycznego modelu zatrudnienia. – Spodziewamy się, iż przedsiębiorstw testujących tą formę zatrudniania będzie przybywać. Nie tylko ze względu na problemy z niedoborami kadrowymi, ale również dlatego, iż społeczność pracowników chcących pracować elastycznie nieustannie rośnie a przez to więcej firm, również w obszarach, gdzie praca dorywcza nie była tak popularna, ma szansę sprawdzić realny potencjał takiego wsparcia – dodaje Krzysztof Trębski z Tikrow.

Studenci główną siłą 

W jakim stopniu na oczekiwania i potrzeby przedsiębiorstw odpowiedzą jednak sami pracownicy tymczasowi? W III kwartale 2024 roku zleceń pracy dodatkowej zamierza poszukać 16% respondentów – to spadek o 1 p.p. w stosunku do ostatniej odsłony Wskaźnika Pracy Dorywczej. Takich planów nie ma 62% badanych, zaś 22% pozostaje niezdecydowana w tej kwestii, zaznaczając odpowiedź „trudno powiedzieć”.

Na zlecenia pracy dorywczej w zdecydowanej większości odpowiadać będą uczniowie lub studenci w wieku od 18 do 24 lat. Aż 43% badanych w grupie o takim statusie zawodowym wyraziło chęć poszukania pracy tymczasowej, podobnie jak 41% odpowiadających z tej właśnie kategorii wiekowej. W przypadku osób w wieku od 25 do 34 lat chęć podjęcia się realizacji tzw. „dniówek” wyraziła jedna czwarta ankietowanych. Zleceń poszuka również blisko co trzecia osoba bezrobotna (30%). Wśród osób zatrudnionych na umowę o pracę zidentyfikowaliśmy 18% tych, którzy zamierzają dorobić za pośrednictwem zleceń pracy dorywczej. Zauważyliśmy także wyraźny związek liczebności gospodarstw domowych z zainteresowaniem zleceniami – jeżeli zamieszkiwało je 5 i więcej osób, chętnych do pracy tymczasowej było 30% – gdy zaś liczyło ono 2 osoby – 12%, 3 – 19%.

Decyzję o realizacji zleceń pracy tymczasowej najczęściej determinuje potrzeba pozyskania pieniędzy na dodatkowe wydatki (57%) oraz wysokie ceny i koszty utrzymania (42%). – Zauważmy też, iż niemal dla co czwartej osoby istotne jest tutaj pozyskanie doświadczenia zawodowego w różnych branżach i na różnych stanowiskach, zaś w grupie wiekowej 18-24 na ten aspekt zwraca uwagę aż 40% respondentów i jest to dla tych badanych powód istotniejszy niż potrzeba zmierzenia się z wysokimi cenami codziennego życia. – Dowodzi to istnienia silnego trendu tzw. multiworkingu, zgodnie z którym pracownicy tymczasowi zdobywają dzięki zleceniom wielobranżowe doświadczenia i sprawniej poruszają się na rynku pracy. Ponadto, nasza społeczność liczy już ćwierć miliona osób i sądzę, iż w dużym stopniu odpowie na zapotrzebowanie na pracę tymczasową w konfrontacji do względnie niedużej, ogólnej liczby osób planujących podjąć się tego typu pracy w tym kwartale – stwierdza Krzysztof Trębski z Tikrow.

Ciekawy, a zarazem nieco zaskakujący wniosek związany jest z motywacjami do wykonywania pracy dorywczej zależnie od miejsca zamieszkania. Jak się okazuje, wysokie ceny i koszty codziennego życia oraz utrzymania są kluczowym powodem realizowania zleceń pracy tymczasowej dla aż 59% osób zamieszkujących średnie miasta (od 20 do 99 tys. mieszkańców). W przypadku dużych miast (od 100 do 500 tys.) odpowiedź ta zyskała mniej, bo 51% głosów, zaś w kategorii wielkich miast (powyżej 500 tys.) jeszcze mniej, gdyż 46%.

Idź do oryginalnego materiału