Jadąc na Forum Ekonomiczne do Karpacza, nasi działacze zobaczyli na Dworcu Autobusowym we Wrocławiu szokujące ogłoszenie o pracę (w załączniku). Na terenie dworca nieznana firma rekrutuje „pracowników fizycznych” i „pracowników budowlanych z doświadczeniem”, oferując „wysokie zarobki – stawka od 16 do 23 zł za godzinę netto za godzinę”. Jest też nagroda w wysokości 400 zł dla osób, które pomogą w rekrutacji – kilka więcej, bo 640 zł zarobią pracownicy, którzy dadzą się wciągnąć w ten przestępczy proceder za tydzień fizycznej harówki na budowie. W ciągu miesiąca – 2560 zł na rękę (!).
Stawka minimalna wynosi w tej chwili w Polsce 30,50 zł brutto, czyli ok. 24 zł netto. Całe widełki płac proponowane w ogłoszeniu są niezgodne z polskim prawem.
Jak to nazwać? Bezprawie, kpiny z obowiązującego w Polsce prawa, jawny przykład wyzysku migrantów. Patoprzedsiębiorczość w pełnej krasie.
Trudno pojąć, jak przewoźnik miejski może dopuszczać promowanie niewolniczego zatrudnienia i dlaczego w tej sprawie nie interweniują instytucje publiczne.
Wyrażamy stanowczy sprzeciw w tej sprawie i w najbliższych dniach zwrócimy się ze skargą do właściciela centrum handlowego Wroclavia, na którego terenie znajduje się Dworzec Autobusowy we Wrocławiu, i Państwowej Inspekcji Pracy. Poinformujemy też policję o bezprawnych ogłoszeniach. Nie może być zgody na bezczelne łamanie prawa i patologie na polskim rynku pracy.