Ty to, chłopie, stąd nigdy nie wyjdziesz„ – usłyszał Leszek Jaranowski od majora ”ludowego„
Wojska Polskiego, gdy zwrócił się o przepustkę, aby zobaczyć żonę i dwójkę swych małych dzieci. Był jednym z około 1500 osób powołanych do wojska przed ogłoszonym przez podziemną ”Solidarność„ strajkiem wyznaczonym na 10 listopada 1982 roku, będącym odpowiedzią na delegalizację ”Solidarności„ uchwaloną przez Sejm PRL.