1 dzień temu
Zgodnie z najnowszymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego blisko 1,5 mln osób pracowało w Polsce wyłącznie na podstawie umów zlecenia i pokrewnych pod koniec czerwca 2025 r. To wzrost o 5% rok do roku i o 4% względem marca 2025 r. Państwo nie radzi sobie z ograniczaniem patologii, a zapowiadane przez rząd złagodzenie ustawy, która miała zamieniać nielegalne umów cywilnoprawne na etaty – to krok w bardzo złym kierunku.
GUS potwierdza, iż liczba osób pracujących wyłącznie na umowach cywilnoprawnych utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Najwięcej zleceniobiorców pracuje w sekcji Administrowanie i działalność wspierająca – 311,9 tys. osób (21,5%), a kolejne duże grupy to handel, budownictwo, transport i usługi. W świetle nowych danych ponawiamy nasz apel: rząd musi natychmiast wprowadzić obowiązek zamiany nielegalnych umów cywilnoprawnych na etaty oraz wysokie kary dla pracodawców, którzy nadużywają śmieciówek.
Tymczasem Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozważa złagodzenie reformy i rozmycie odpowiedzialności pracodawców łamiących przepisy Kodeksu pracy. To niebezpieczny sygnał. Zamiast chronić pracowników i uczciwych przedsiębiorców, państwo znów skłania się ku pobłażaniu tym, którzy łamią prawo.
Zatrudnianie na śmieciówkach w sytuacji, gdy spełnione są warunki stosunku pracy: pod nadzorem, w określonym miejscu i w ramach godzinowych, jest zwyczajnym oszustwem. Mówimy o olbrzymiej liczbie ludzi pozbawionych prawa do urlopu, chorobowego, ochrony przed mobbingiem i stabilnego zatrudnienia.
Dlatego stanowczo apelujemy do rządu o wprowadzenie administracyjnej zamiany nielegalnych umów cywilnoprawnych na etaty przez Państwową Inspekcję Pracy i wysokich kar dla pracodawców łamiących prawo.
