Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Wskazania indeksu PMI na poziomie 47,8 pkt wskazują, iż przemysł przez cały czas jest w zawieszeniu. Ale w połączeniu z oczekiwaniami co do przyszłej produkcji oraz rzeczywistymi, historycznymi odczytami GUS, wyłania się nam relatywnie dobry obraz sektora przemysłowego. Dobry na tle tego co dzieje się w Europie Zachodniej. Po raz kolejny naszą główną przewagą jest dość szeroka dywersyfikacja.
Nie ma jednak powodów do przesadnej euforii. przez cały czas PMI utrzymuje się w trendzie poniżej granicznej wartości 50 pkt. Zarówno liczba nowych zamówień, popyt na nasze produkty oraz zatrudnienie spadają, najwolniej od pięciu miesięcy, ale przez cały czas jest to spadek.
Przez pierwszą połowę roku produkcja opierała się głównie na branży motoryzacyjnej. Gdy ta wyhamowania, bo zmalał popyt, pałeczkę przejęła branża drzewna.
PMI też potwierdza, to co widzimy od jakiegoś czasu w twardych danych, iż zatrudnienie jeżeli spada to na skutek wyłącznie decyzji pracowników. I jeżeli szeroko rozumiane usługi i handel można podejrzewać o częściową ucieczkę w szarą strefę, tak sektor przemysłowy ze swoją wielkością i skalą raczej ma taką drogę zamkniętą.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Konfederacja Lewiatan