Choć tradycja mówi, iż choinkę powinno się ubierać dopiero w Wigilię, to wiele osób bierze się za to dużo wcześniej. Często sięgamy wówczas do pawlaczy lub zaglądamy na strych, gdzie bombki przez cały rok czekały na swoją chwilę. jeżeli jednak wśród nich są też ozdoby z czasów PRL-u, to być może warto rozważyć ich sprzedanie. Szczególnie pożądane są pewne figurki.
REKLAMA
Zobacz wideo Świąteczne bombki na choinkę. Jak wykonać je w domu?
Kolekcjonerskie bombki choinkowe muszą być utrzymane w dobrym stanie. Co warto sprzedać?
Bombki z PRL-u odznaczają się barwnością i dużym zróżnicowaniem. Niezwykle popularne były charakterystyczne sople, ale na większości drzewek pojawiały się również aniołki, mikołaje, bałwanki, pajacyki, szyszki, muchomorki, jabłuszka czy inne owoce. Na specjalne wyróżnienie zasługują tzw. reflektorki, czyli bombki ze wgłębieniem na środku, w którym odbijało się światło choinkowych lampek. Warto przy tym podkreślić, iż wszystkie te kształty wracają w ostatnich latach do łask, o czym pisaliśmy w poprzednim artykule. Możemy pomyśleć także o przygotowaniu z nich stroików, jeżeli mamy już inną wizję na tegoroczną choinkę. Co jednak ze wspomnianą opcją sprzedaży?
Zobacz też: Gdzie wyrzucić stare ozdoby choinkowe? Bombki, figurki i łańcuchy muszą trafić do tych kontenerów
o ile chcemy faktycznie zarobić na peerelowskich bombkach, musimy przede wszystkim mieć do zaoferowania ozdoby w dobrym stanie. Im mniej mają zarysowań czy uszkodzeń, tym więcej za nie dostaniemy. Ponadto na cenę będzie wpływać niepowtarzalność. Szczególnym wzięciem cieszą się dekoracje przedstawiające postaci z bajek, takich jak "Bolek i Lolek", "Jacek i Agatka" czy "Gąska Balbinka". gwałtownie zresztą to zauważymy, przeglądając oferty na portalach ogłoszeniowych. Jakie konkretnie ceny wchodzą tu w grę?
Bombki z PRL: OLX może zaskoczyć niektórymi ofertami. Te ozdoby są wyceniane najwyżej
Wartość przedmiotów kolekcjonerskich zależy tak naprawdę od tego, ile gotowa jest za nie dać druga osoba. Trudno więc podać tu sztywne przedziały cenowe. Niemniej portale ogłoszeniowe są dobrym punktem odniesienia. W przypadku bombek z PRL-u, na OLX zwykle dostaniemy od kilku do kilkunastu złotych za sztukę. Bardzo często takie oferty dotyczą większych kompletów, które zawierają niekiedy choćby 100 dekoracji. Inaczej sprawa wygląda, gdy posiadamy ozdoby unikatowe. Jedną z najdroższych ofert na OLX jest w tej chwili zestaw ośmiu sztuk bombek "Jacek i Agatka", który wyceniono na 1600 zł, czyli 200 zł od sztuki. Podobną wartość ma zestaw matrioszek, przy czym tym razem dostaniemy pięć ozdób, więc zapłacimy 1000 zł. Inny sprzedawca oferuje cztery bombki (dwie Agatki i dwa Eskimosy) za 1000 zł, czyli aż 250 zł od sztuki. Wśród ofert ze średniej półki znajdziemy np. zestaw 24 manualnie malowanych bombek typu łezki, ponownie za 1000 zł, co w przeliczeniu daje nam około 42 zł za sztukę.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.