Coraz więcej Ukraińców decyduje się na emigrację z kraju z obawy przed zimą, ale jednocześnie zastanawia się, czy wybrać Polskę jako ostateczny cel podróży, czy też potraktować nasz kraj jedynie tranzytowo - zwróciła uwagę firma Gremi Personal w najnowszym raporcie.
Ukraińcy wyjeżdżają z Polski. Znamy powód
Agencja zatrudniania przekonuje, iż zaostrzające się przepisy migracyjne w Polsce ws. zatrudniania cudzoziemców, ograniczenie wsparcia dla uchodźców z Ukrainy i pogarszające się nastroje w społeczeństwie są powodem, iż "Ukraińcy coraz częściej szukają schronienia gdzie indziej". Reklama
Z raportu wynika, iż Ukraińcy chętniej wyjeżdżają do Niemiec, Danii, Norwegii oraz innych państw, które zapewniają mieszkania, wsparcie w znalezieniu pracy, naukę języka oraz świadczenia socjalne wystarczające do utrzymania się.
Ukraińcy wybierają Polskę z przyzwyczajenia? Zaczyna się to zmieniać
Atak Rosji w 2022 r. spowodował masową ucieczkę Ukraińców z ojczyzny. Wielu z nich udało się osiedlić, zintegrować się i ułożyć sobie życie na emigracji. Według autorów opracowania Ukraińcy wybierają Polskę jeszcze z "przyzwyczajenia", ale w ich ocenie - "zaczyna się to zmieniać".
"Okres prac sezonowych dla pracowników tymczasowych otwierają przygotowania do świąt i Nowego Roku - wielu Ukraińców rok czy dwa lata temu poszukiwało właśnie takiej pracy" - zauważyli autorzy raportu. Według rekruterów najpopularniejsze oferty pracy, które nie wymagają znajomości języka ani dodatkowych kompetencji, oferowane są przez branżę TSL - szczególnie logistykę i e-commerce, a także w przemyśle spożywczym i lekkim.
W okresie przedświątecznym aktywność branży logistycznej i e-commerce jest wzmożona. Gremi Personal przewiduje, iż tegoroczny szczyt sezonu zwiększy zapotrzebowanie na pracowników o 20 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Tymczasem na rynku może brakować rąk do pracy, które do tej pory zapewniali m.in. Ukraińcy.
Agencja Gremi Personal zauważyła, iż w branży TSL w ostatnim kwartale roku liczba wakatów i popyt na kadrę wzrasta "nawet trzykrotnie". "Niektóre z wymienionych sektorów są zależne od cudzoziemskiej siły roboczej w już 60 proc." - dodali autorzy opracowania.