W czasach kryzysu zuchwałość sprawców rośnie – bezpieczeństwo to koszt czy inwestycja?

pzpochrona.pl 2 lat temu

W Polsce rośnie liczba kradzieży w sklepach, drogeriach i na stacjach benzynowych. Odnotowuje się coraz więcej włamań do mieszkań i domów. Złodzieje niejednokrotnie stosują przemoc. Bezpieczeństwo staje się więc walutą (bez)cenną, a zarazem inwestycją w spokojną przyszłość.

Podczas pandemii i przedłużających się lockdownów, kiedy uszczuplały się budżety domowe, a rosła presja zaspokojenia podstawowych potrzeb, nasiliły się kradzieże. Teraz sytuację pogorsza rosnąca inflacja. Jak wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) koszt życia zdrożał w ciągu roku średnio o 17,2 proc (wrzesień 2022). Płaci się więcej m.in. za żywność (o 19,3 proc.), energię (o 44,2 proc.) i paliwo (o 18,3 proc.)[1]. Polskie społeczeństwo ubożeje, a to zwykle prowadzi do nasilania się przestępczości.

Statystyki Komendy Głównej Policji wskazują, iż w pierwszym półroczu 2022 r. doszło do blisko 17 200 kradzieży w sklepach, czyli o ponad 27 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Obecna sytuacja makroekonomiczna i geopolityczna prawdopodobnie będzie pogarszać te statystyki. Przy tym pomysłowość i zuchwałość samych sprawców stale rośnie, a do tego stają się oni coraz bardziej agresywni.

Bezpieczeństwo — koszt czy inwestycja?

Co jest środkiem zaradczym na obecną sytuację? Jak przygotować się na niebiezpieczne czasy? Podstawą jest wykorzystanie nowoczesnych, inteligentnych systemów bezpieczeństwa.

Na przestrzeni ostatnich lat mamy ogromny postęp technologiczny i ma to przełożenie również na branżę ochrony osób i mienia. Daje nam potężne możliwości, jednocześnie wspierając procesy funkcjonujące u naszych klientów choćby sprzedażowe. Oczywiście nie możemy zapominać o podstawach ochrony, takich jak dobrze dobrana koncepcja bezpieczeństwa odpowiadająca pojawiającym się zagrożeniom, zabezpieczenia mechaniczne, systemy sygnalizacji włamania i napadu oraz działaniach prewencyjnych — komentuje Tomasz Wojak, prezes Polskiego Związku Pracodawców Ochrona.

Branża ochrony stoi przed wyzwaniem

Mimo rosnącego zapotrzebowania na usługi bezpieczeństwa, sytuacja w branży nie jest korzystna. Wpływa na nią inflacja, waloryzacja płacy minimalnej i rosnące koszta komponentów niezbędnych do realizacji zadań przez pracowników ochrony — wśród nich specjalistyczny sprzęt czy umundurowanie.

Nasza branża charakteryzuje się tym, iż 80% kosztów, jakie generuje, to praca ludzi. W przestrzeni, gdzie minimalna płaca rośnie, stawki za ochronę muszą także wzrosnąć. Wiemy już, iż korzystanie z usług ochrony jest niezbędne, w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo i poczucie komfortu, zarówno podczas wykonywania np. rutynowych zakupów, jak i podczas codziennej obecności we własnych domach — podkreśla Tomasz Wojak.

I dodaje:

— Przyszłością są wyrafinowane rozwiązania technologicznie. Ale one jeszcze długo nie zastąpią człowieka, bo w krytycznych sytuacjach, to on odpowiada za podejmowanie decyzji i działanie np. w postaci użycia broni w sytuacjach zagrażających.

[1] https://stat.gov.pl, dostęp: 10.10.2022 r.

Idź do oryginalnego materiału