Tolerancja to jedno z haseł nadużywanych w biznesie. Nowoczesne podejście do zarządzania w dużej mierze opiera się na równouprawnieniu i równym podejściu do współpracowników. Większość przedsiębiorstw deklaruje oczywiście wdrażanie tych trendów w swoich organizacjach, jednak rzeczywistość wydaje się być zgoła inna. W wielu miejscach brakuje otwartości na zatrudnienie osób starszych, cudzoziemców czy osób o innej orientacji lub wyznaniu. Ta izolacja w dużej mierze zbudowana jest na niewiedzy i strachu przed innością. Czy to adekwatny kierunek dla nowoczesnego biznesu?
Powstała w 2017 roku pierwsza ze spółek Grupy T2S zajmująca się outsourcingiem procesowym i pracowniczym od lat tworzy środowisko pracy przyjazne odmienności. Stojące na czele zarządu Renata Wozba i Marlena Svensson z sukcesami prowadzą firmy, w których zatrudniają obywateli z różnych zakątków świata.
- Kiedy wiele lat temu po raz pierwszy obejrzałam film Nency Meyers “Praktykant” z Robertem De Niro i Anne Hathaway pomyślałam, iż chciałabym kiedyś zbudować firmę, której pracownicy będą reprezentować różne części świata, czy też różne pokolenia. Moje marzenie spełniło się. Grupę T2S tworzy zespół złożony z Polaków, Ukraińców, Białorusinów, Filipińczyków i obywateli państw RPA. W tym samym biurze współpracują ze sobą osoby o różnych poglądach religijnych i społecznych. Ta różnorodność przenika się, uzupełnia – tworząc silny zespół specjalistów, szanujących się wzajemnie i wspólnie realizujących postawione im cele – podkreśla Renata Wozba.
Specyfika branży, w której działa Grupa T2S jest wymagająca. Wyszukiwanie i zatrudniania pracowników fizycznych dla przemysłu i logistyki wymaga od zespołu znajomości rynku, a także dobrego podejścia do potrzeb i oczekiwań zarówno kandydatów, jak i klientów. Praca w międzynarodowym zespole wspiera nabycie takich umiejętności, a także poszerza horyzonty. Jest to doskonale widoczne w skuteczności firmy.
- Nasi pracownicy szanują swoją odmienność i naprawdę się lubią. Dzięki temu nie tylko mówimy o równości, ale jesteśmy dowodem, iż różnorodność można połączyć. Uczymy tego również naszych klientów, którzy coraz chętniej dostrzegają potencjał drzemiący w pracownikach z zagranicy i z szacunkiem odnoszą się do ich wyznania, narodowości czy poglądy. Każdy kontrakt Grupy T2S zawiera również zapis o równości i przeciwdziałaniu rasizmowi w stosunku do zatrudnianych pracowników – podkreśla Marlena Svensson.
Niestety, wciąż nie każde przedsiębiorstwo otwiera swoje przestrzenie dla cudzoziemców. Ta zamkniętość jest wyjątkowo trudna zwłaszcza teraz, gdy biznes stanął przed poważnym problemem niedoboru kadrowego.
Lęk przed nieznanym
Od kilku lat rynek pracy boryka się z problemem starzejącego się społeczeństwa. To problem globalny, którego skutki stają się coraz bardziej odczuwalne. Według danych GUS w 2023 roku w Polsce przybyło niemal 200 tys. osób w wieku 65+[1]. Silversi to w tej chwili ponad 7,5 milionowa grupa społeczna (20% ogółu ludności Polski). Równolegle maleje liczba osób w wieku dorosłym (15 – 64 lat). W takich branżach, jak przemysł czy logistyka brakuje rąk do pracy w dosłownym znaczeniu. Młode pokolenie czy Silversi z różnych przyczyn nie chcą, lub po prostu nie mogą podjąć zatrudnienia jako pracownik fizyczny. Wyjściem z sytuacji jest zatrudnienie obcokrajowców, którzy coraz częściej poszukują legalnego zatrudniania na terenie Polski. Niestety, nie każda firma jest gotowa na taki krok.
Według danych z raportu Gi Group Holding “Barometr Rynku Pracy 2024”, tylko 18,4% respondentów zatrudnia cudzoziemców (w 2023 odsetek ten stanowił 29,9%)[2]. Plany poszerzenia zespołu o obcokrajowców na przestrzeni najbliższego roku deklaruje niewielu – 18% planuje zatrudnić pracowników z Ukrainy, 8% z innych państw europejskich, 7,3% z innych państw bloku wschodniego, a 0,6% z pozostałych, dalszych kierunków[3]. Z kolei zdecydowana większość 70,8% nie przewiduje podjęcia takich kroków rozwojowych.
- Wśród głównych obaw w zatrudnieniu obcokrajowców wyróżnia się dzisiaj bariery językowe i brak możliwości zintegrowania zespołu, złożonego z przedstawicieli różnych narodowości czy religii. Z własnego doświadczenia wiem, iż są to nie do końca uzasadnione obawy. W zdrowym środowisku pracy, w którym jest przestrzeń na wymianę poglądów, bez obawy przed napiętnowaniem, różnorodność może stać się motywatorem wzrostu organizacji – zauważa Renata Wozba.
Wśród innych czynników, hamujących zatrudnianie cudzoziemców, wyróżnia się również aspekty administracyjne związane z legalizacją zatrudnienia, politykę antyimigracyjną, stereotypy czy niechęć o podłożu historycznym, wynikającą np. z konfliktów zbrojnych. Warto nadmienić, iż największe obawy w tym kierunku mają te organizacje, które do tej pory nie zatrudniały cudzoziemców.
Łatwy przepis na sukces
Czy można pogodzić wodę i ogień w biznesie? Na przykładzie klientów Grupy T2S okazuje się, iż tak. Receptą na wykorzystanie potencjału obcokrajowców na polskim rynku pracy może okazać się gotowość do poznania zarówno historii czy zachowań innych narodowości, jak również ich religii czy poglądów. Wsparciem dla przedsiębiorców, którzy obawiają się kwestii administracyjno-kadrowych są firmy outsourcingowe.
- W Grupie T2S świadczymy kompleksowe usługi outsourcingowe, przejmując na siebie pełen proces, począwszy od rekrutacji i legalizacji zatrudnienia, po nadzór nad projektem i jego rozliczeniem. Naszą mocną stroną jest transparentność komunikacji, przez co możemy adekwatnie zadbać zarówno o potrzeby klientów, jak i pracowników – podkreśla Marlena Svensson.
Wykorzystanie usług outsourcingowych w procesie zatrudniania obcokrajowców może być pierwszym krokiem na otwarcie się na różnorodność. Klient decydujący się na podpisanie kontraktu na outsourcing procesowy bądź pracowniczy otrzymuje pracowników, którzy uzupełnią luki kadrowe, a także wniosą do przedsiębiorstwa powiew świeżości i różnorodności.
Ucząc tolerancji
Działalność Grupy T2S ma w sobie pierwiastek misji edukacyjnej. Renata Wozba – prezes zarządu jest pomysłodawcą kampanii #STOPRASIZMOWIWPRACY, która spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony mediów. Akcja ta, ma na celu przeciwdziałanie wykluczeniu i postawieniu wyraźnych granic w nierównym traktowaniu człowieka m.in. ze względu na jego narodowość czy też wyznanie. Firma udowodniła również, iż ceni doświadczenie. W odpowiedzi na program rządowy, mający na celu aktywizację pracowników po 50 roku życia, Grupa T2S uruchomiła płatne staże. Cel – wymiana wiedzy i doświadczenia w wielopokoleniowych zespołach.
- W dzisiejszych czasach nie powinno być już miejsca na obawę przed różnorodnością. Świat i biznes stale się zmieniają, a te przedsiębiorstwa, które chcą się rozwijać powinny otworzyć się na różne rozwiązania. Wykorzystując outsourcing pracowniczy wiele firm może zminimalizować problemy kadrowe, a także przeciwstawić się krzywdzącej opinii krążącej wokół pracowników – obcokrajowców. Co więcej, tylko w ten sposób odmieniane przez wszystkie przypadki “tolerancja i równouprawnienie” staną się adekwatnie zrozumiane, a ich prawidłowe wdrożenie do firm przestanie być tylko marketingowym sloganem. Warto pamiętać, iż polski biznes jest już gotowy na międzynarodową współpracę, zarówno wewnętrzną, jak i zewnętrzną. W przestrzeni biznesowej jest miejsce dla równości – kończy Renata Wozba, prezes zarządu Grupy T2S.
Autor: Grupa T2S