Rozpoczął się pasjonujący wyścig do fotela prezydenckiego. Raczej pre-wyścig, bo przecież nie ma jeszcze kampanii jest pre-kampania. Jest dwóch faworytów, pan Trzaskowski z PO i pan Nawrocki z NPP -nominacji pana prezesa. Pierwszą konkurencję: wizyta w piekarni, mamy już za sobą. Brutalną konkurencję, bo trzeba było wstać wcześnie rano. Kandydat Trzaskowski bladym świtem odwiedził siedzibę podwarszawskiej piekarni, gdzie rozmawiał z właścicielami o problemach pracodawców. Kandydat Nawrocki, który na drugi dzień też raniutko również zawitał do piekarni, rozmawiał o cenach energii i przebił kandydata PO, gdyż pocałował podany mu chleb...