Przewodnicząca Europejskiej Federacji Dziennikarzy (EFJ) Maja Sever z Chorwacji wyraziła pełną solidarność z włoskimi dziennikarzami, którzy strajkowali, domagając się odnowienia krajowego układu zbiorowego pracy. „W całej Europie dziennikarze borykają się z coraz bardziej niepewnymi warunkami pracy, które uniemożliwiają im pełne wypełnianie misji dostarczania informacji społeczeństwu” – podkreśliłszefowa EFJ.
EFJ skupia 300 tys. dziennikarzy w 44 krajach europejskich. W Polsce do EFJ należą Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich (blisko 3 tys. członków), Stowarzyszenie Dziennikarzy RP (wg. różnych danych od 350 do 500 członków) i Towarzystwo Dziennikarskie (ponad 150 osób).
Władze chcą niepewności dziennikarzy
W oświadczeniu przewodniczącej EFJ znalazło się poparcie dla protestujących dziennikarzy. Nie tylko tych strajkujących we Włoszech. „Nie ma prawdziwego dziennikarstwa w interesie publicznym bez godnych warunków pracy dla dziennikarzy. Właśnie dlatego strajk generalny jest potężnym aktem. Celem nie jest przyznanie przywilejów pracownikom mediów. Chodzi też o zagwarantowanie obywatelom Włoch prawa dostępu do wolnych, niezależnych i pluralistycznych informacji” – podkreśliła Sever.
„W całej Europie autorytarni i populistyczni przywódcy polityczni oraz osoby sprawujące władzę łączą siły, aby postawić dziennikarzy w niepewnej sytuacji i uniemożliwić im pełnienie roli strażników demokracji” – przekonywała szefowa EFJ.
Sprawiedliwe układy zbiorowe
„Pracodawcy w sektorze mediów muszą zrozumieć, iż stracą wszelką wiarygodność, jeżeli będą przez cały czas dewaluować ten zawód. To władze publiczne powinny wspierać sprawiedliwe układy zbiorowe w czasach, gdy dziennikarze są atakowani ze wszystkich stron” – zaznaczyła Sever.
Sprawozdanie Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES) na temat warunków pracy dziennikarzy w Europie ma zostać przyjęte w ciągu najbliższych kilku dni. Oczekuje się, iż przedstawi ono ponury obraz sytuacji w tym zawodzie. Chodzi o warunki pracy, zdrowie psychiczne i zagrożenia, z jakimi borykają się dziennikarze. „Władze nie mogą ignorować tej rzeczywistości” – podsumowała Maja Sever.
opr. hub/ EFJ

11 godzin temu






