5 dni temu
Oba główne lotniska obsługujące Brukselę - Brussels Airport w Zaventem i Charleroi Airport - ogłosiły całkowite zawieszenie wszystkich wylotowych lotów pasażerskich planowanych na poniedziałek 31 marca. Powodem jest ogólnokrajowy strajk związków zawodowych, który już kilka miesięcy wcześniej skutecznie sparaliżował belgijski transport lotniczy. Tym razem skala protestu będzie równie ogromna, a podróżujący muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami.
REKLAMA
Zobacz wideo Piotr Łukasiewicz: Armia unijna mogłaby być wsparciem dla sił NATO
Bruksela: protest związkowców sparaliżuje ruch lotniczy. Trudny dzień dla pasażerów
Strajk generalny, który odbędzie się 31 marca, organizowany jest przez dwa największe belgijskie związki zawodowe - socjalistyczny FGTB/ABVV oraz chrześcijański CSC/ACV. Związkowcy protestują przeciwko planom rządu federalnego dotyczącym reformy systemu emerytalnego oraz zmian na rynku pracy. Akcję wsparły największe związki kolejowe, co zwiastuje transportowy chaos w całym kraju. Z tego powodu oba główne porty lotnicze obsługujące belgijską stolicę - Brussels Airport oraz Charleroi Airport - ogłosiły anulowanie wszystkich wylotowych lotów pasażerskich zaplanowanych na dzień protestu. Decyzję podjęto, by zapewnić bezpieczeństwo pasażerów oraz personelu, który tego dnia zapowiada masowy udział w strajku.
Ze względu na ogólnokrajowy strajk oraz zapowiadany protest dużej liczby pracowników ochrony i personelu obsługi naziemnej, spodziewamy się poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu lotniska tego dnia. Aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerom i pracownikom, w porozumieniu z liniami lotniczymi podjęliśmy decyzję, iż tego dnia nie odbędą się żadne pasażerskie loty wylotowe
- czytamy w oświadczeniu lotniska, na które powołuje się "The Brussels Times".
Ze względu na odwołanie wszystkich wylotów pasażerskich, możliwe są także anulacje lotów przylatujących
- dodano.
Brussels Airlines oferuje możliwość bezpłatnej zmiany rezerwacji. Chaos na lotniskach
Łącznie odwołano kilkaset rejsów z belgijskich lotnisk. Linie lotnicze zobowiązały się do kontaktu z pasażerami, których dotyczą anulacje. Już wcześniej Brussels Airlines zaoferowało możliwość bezpłatnej zmiany rezerwacji lub zwrotu kosztów biletu - do tej pory ponad 60 procent podróżnych skorzystało z tej opcji. Porty lotnicze apelują do pasażerów, aby 31 marca nie przyjeżdżali na lotniska, a status swoich rejsów regularnie sprawdzali na stronach internetowych przewoźników lub w aplikacjach mobilnych.Zobacz też: Mieli je zamknąć na kilka miesięcy. Za chwile zacznie się remont ważnego polskiego lotniska
To nie pierwszy raz, gdy Belgia doświadcza podobnego chaosu - poprzednie akcje protestacyjne w styczniu oraz lutym tego roku całkowicie sparaliżowały ruch lotniczy. Wygląda na to, iż także tym razem pasażerowie będą musieli zmienić swoje plany.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
