W styczniu 2025 roku wszedł w życie obowiązek selektywnego zbierania odpadów typu tekstylia, odzież, obuwie. Trzeba je dostarczać do PSZOK-ów. Każda gmina jest zobowiązana ustanowić przynajmniej jeden taki punkt na swoim terenie. Wiele z nich oferuje jednak alternatywne formy, takie jak zbiórki odzieży. Ubrania muszą być niezniszczone, czyste oraz nadające się do dalszego użycia.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak powstrzymać wzrost ultra fast-fashion?
Fałszywe zbiórki odzieży. Oszuści grają na uczuciach
Celem tego typu akcji jest wydłużenie życia użytecznych rzeczy i zapobieganie powstawaniu kolejnych odpadów. Jedną z popularniejszych metod jest zbiórka workowa "door-to-door", czyli wyznaczenie dni, w których mieszkańcy mogą wystawić worki z tekstyliami przed domami. Oprócz tego niektóre sieci znanych marek odzieżowych prowadzą stałe programy zbiórki zużytej odzieży w sklepach stacjonarnych czy centrach handlowych.
Niestety, na popularności zbiórek odzieży żerują oszuści. Żeby zarobić, rozwieszają fałszywe ogłoszenia oraz wrzucają nieprawdziwe ulotki do skrzynek. Następnie zebrane rzeczy oddają np. do outletów i mają z tego zysk. Przez to ubrania nie trafiają do najbardziej potrzebujących. Często używają chwytliwych haseł, logotypów czy fałszywych danych kontaktowych, aby wzbudzić zaufanie darczyńców.
Nielegalne zbiórki odzieży (zdjęcie ilustracyjne)Fot. Tomasz Fritz / Agencja Wyborcza.pl
Zbiórka odzieży dla potrzebujących. Jak sprawdzić, czy jest legalna?
Nieuczciwe zbiórki to takie, które nie są rejestrowane w żadnej oficjalnej bazie ani prowadzone za zgodą uznanych organizacji charytatywnych. Przed tego typu praktykami ostrzega kilka polskich miast, np. Toruń oraz Warszawa. Ostatnio głośno było o fundacji "Nowy Świat" z główną siedzibą w Katowicach, która obiecuje pomoc dzieciom i osobom z niepełnosprawnościami. W rzeczywistości nie widnieje w oficjalnym rejestrze. Nielegalne zbiórki organizuje regularnie od października 2017 roku. Na warszawskich osiedlach pojawiały się ulotki o zbiórce odzieży przez tę organizację. Jak informuje saskakepa.waw.pl, wielu mieszkańców chciało pomóc potrzebującym i przekazać swoje rzeczy dla fundacji, która - jak się okazało - działa nielegalnie. Najprawdopodobniej zebrane rzeczy były później sprzedawane.
W rozmowie z rdc.pl rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka przypomina, iż organizator zbiórki ma obowiązek zgłosić ją do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Zbiórki odzieży używanej są rejestrowane na portalu wyłącznie, jeżeli organizatorzy deklarują bezpośrednie przekazanie darów potrzebującym. Zbiórka nie jest zgłoszona, być może nie musi być zgłoszona, ale w takim razie dary nie będą przekazane bezpośrednio potrzebującym - powiedziała. Poinformowała, iż adres portalu, na którym można sprawdzić, czy zbiórka została zgłoszona i zalegalizowana to www.zbiórki.gov.pl.

9 godzin temu





