jeżeli sprawdzimy aktualne rankingi najpopularniejszych i najbardziej pożądanych zawodów w Polsce, to w większości przypadków na szczycie list zauważymy takie posady jak specjalista IT, przedstawiciel handlowy, grafik komputerowy czy marketingowiec. Eksperci rynku pracy od pewnego czasu obserwują też, iż coraz mniej osób decyduje się na wykonywanie prac fizycznych - a szkoda. Jak się teraz okazuje, z uwagi na niszę zarobki w takiej branży mogą być naprawdę wysokie.
REKLAMA
Zobacz wideo Bosak szczerze o swoich zarobkach
Ile można zarobić jako złota rączka? Sumy są imponujące
jeżeli szukasz pracy, która nie wymaga spędzania 8 godzin w biurze i jednocześnie daje ci wysokie zarobki, to ta posada jest właśnie dla ciebie. Portal innpoland.pl opublikował niedawno rozmowę z Walentym Kowalskim, złotą rączką z Łodzi. Mężczyzna nie tylko naprawia domowe usterki, ale też wykonuje prace hydrauliczne, elektryczne, a choćby stolarskie. Jak mówi, ceny takich usług są dziś na tyle wysokie, iż miesięcznie wyciąga z nich imponującą sumę. Sam dojazd do klienta już sporo kosztuje.
Biorę za przyjazd 150 zł. Średnio mam 5 zleceń dziennie, a to daje 750 zł za same przyjazdy. W skali miesiąca to już 15 tys. zł
- wyliczył fachowiec.
Zobacz też: Czy można odmówić przyjęcia wypowiedzenia umowy o pracę? Pracownicy często o tym nie wiedzą
Złota rączka: cennik usług. Skąd takie zarobki?
Należy zauważyć, iż wspomniane 150 złotych jest pobierane za sam dojazd złotej rączki do miejsca naprawy. Do tego dochodzą jeszcze ceny poszczególnych usług. Jak podaje portal innpoland.pl, każda z nich to koszt rzędu kilkuset złotych. Przykładowo, za naprawę cieknącej spłuczki trzeba zapłacić około 100-300 złotych, podłączenie toalety czy umywalki będzie kosztować od 200 do 400 złotych, a w przypadku grzejnika koszt może wzrosnąć choćby do 800 złotych. Co ciekawe, zdaniem Walentego Kowalskiego większość z tych rzeczy można bez problemu zrobić samodzielnie. W internecie znajdziemy aktualnie wiele instrukcji do naprawy poszczególnych elementów, jednak bez doświadczenia trwa to znacznie dłużej.
Wszystkie naprawy, do których przyjeżdżam, może zrobić każdy, często wcale niepotrzebna jest specjalistyczna wiedza. Wystarczy ułożyć w głowie, jak to ma działać i to odtworzyć. [...] Po prostu lepiej wezwać fachowca, który ma wszystkie narzędzia i zrobi to w 15-20 minut. To dużo szybsze
- powiedział.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.