Zmiana kursu w e-grocery. Sklepy przejmują realizację zamówień online

ewp.pl 1 dzień temu

Sklepy zamiast hubów logistycznych w e-grocery

Ahold Delhaize w USA zapowiedział zamknięcie sześciu centrów e-commerce do końca pierwszego kwartału 2026 roku. Obiekty obsługiwały sprzedaż online sieci Giant Food oraz The Giant Company. Spółka jasno wskazuje przyczynę zmiany rosnące oczekiwania klientów dotyczące natychmiastowej dostępności produktów i bardzo krótkiego czasu dostawy.

Realizacja zamówień bezpośrednio ze sklepów pozwala skrócić drogę do klienta i lepiej wykorzystać istniejącą infrastrukturę. W praktyce oznacza to kompletację koszyków na sali sprzedaży lub w wydzielonych strefach backroom, a następnie dostawę lokalną. Według Retail Gazette taki model umożliwia dostawy choćby w ciągu 30 minut przy wsparciu platform last mile.

Szybkość i dostępność wygrywają z centralizacją

Zamykane centra obejmują jeden obiekt Giant Food w Manassas w stanie Wirginia oraz pięć lokalizacji The Giant Company w Pensylwanii. Decyzja wiąże się z jednorazowymi odpisami księgowymi na poziomie około 50 mln dolarów. Źródłem danych jest Retail Gazette.

Nowy model opiera się na integracji sklepów z platformami dostawczymi takimi jak Instacart oraz DoorDash. To pozwala sieciom spożywczym reagować na popyt lokalny i skracać czas realizacji bez kosztownej obsługi dużych magazynów e-commerce. Dla rynku e-grocery to kolejny dowód na to, iż przewagą konkurencyjną staje się szybkość oraz szeroki asortyment dostępny od ręki, a nie skala zaplecza logistycznego.

Inwestycje w logistykę nie znikają tylko zmieniają formę

Mimo zamknięć Ahold Delhaize USA nie rezygnuje z długoterminowych inwestycji logistycznych. Spółka zapowiedziała budowę nowoczesnego centrum dystrybucyjnego w Karolinie Północnej o wartości około 860 mln dolarów. Obiekt ma rozpocząć działalność w 2029 roku.

To pokazuje wyraźny podział ról w łańcuchu dostaw. Sklepy przejmują szybkie realizacje zamówień online i dostawy lokalne, natomiast duże centra dystrybucyjne koncentrują się na zaopatrzeniu sieci, optymalizacji zapasów i logistyce regionalnej.

Przeczytaj również: Sprzedaż detaliczna w USA zwolniła

Co oznacza ten trend dla Europy

Choć decyzja dotyczy rynku USA, jej znaczenie jest globalne. Wzrost kosztów operacyjnych, presja na czas dostawy oraz popularność quick commerce wymuszają rewizję strategii logistycznych także w Europie.

Model store fulfillment może być szczególnie atrakcyjny dla sieci posiadających rozbudowaną sieć sklepów stacjonarnych. Pozwala szybciej skalować sprzedaż online bez budowy nowych magazynów e-commerce. Jednocześnie wymaga inwestycji w systemy zarządzania zamówieniami, szkolenia personelu oraz precyzyjne prognozowanie popytu. Dla czystych graczy e-commerce to sygnał ostrzegawczy. Konkurencja ze strony sieci omnichannel będzie coraz bardziej oparta na czasie realizacji i lokalnej dostępności produktów.

FAQ. Pytania o realizację zamówień online ze sklepów

  • Dlaczego sieci zamykają centra e-commerce?
    Głównym powodem są zmiany zachowań klientów. Konsumenci wybierają szybkie dostawy i dostępność produktów lokalnie, a nie realizację z odległych hubów.
  • Czy store fulfillment jest tańszy niż klasyczne magazyny?
    W krótkim terminie może obniżać koszty last mile i zapasów. Wymaga jednak inwestycji w technologię oraz reorganizację pracy sklepów.
  • Czy ten model sprawdzi się poza e-grocery?
    Tak, szczególnie w kategoriach o wysokiej rotacji i lokalnym popycie. Przykłady to drogerie, elektronika użytkowa czy produkty FMCG.
  • Co to oznacza dla e-sklepów bez sieci stacjonarnej?
    Presję konkurencyjną na czas dostawy i konieczność współpracy z lokalnymi punktami lub operatorami last mile.
Idź do oryginalnego materiału