80. rocznica śmierci płk. Narcyza Wiatra „Zawojny”

solidarnosc.krakow.pl 3 dni temu

22 kwietnia 2025 r., w miejscu śmierci zamordowanego przez UB płk. Narcyza Wiatra „Zawojny” (21 kwietnia 1945 r.), odbędzie się uroczystość poświęcona działaczowi ludowemu, komendantowi Batalionów Chłopskich na Małopolskę i Śląsk, oficerowi Armii Krajowej.

Zapraszamy na Planty pomiędzy ulicami Dominikańską i Sienną. Początek uroczystości o godz. 9.00. Organizatorami są wojewoda małopolski i Oddział IPN w Krakowie.

Narcyz Wiatr „Zawojna”

Urodził się w 1907 r. w wiejskiej rodzinie w Stróżach Niżnych koło Nowego Sącza. Studia prawnicze skończył w Poznaniu. Tam zaangażował się w działalność w ruchu ludowym. Należał m.in. do Wielkopolskiego Związku Młodzieży Wiejskiej „Społem” i Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici”.

Po studiach wrócił w rodzinne strony. Został członkiem Zarządu Powiatowego ZMW „Wici” w Grybowie, a w 1935 r. prezesem „Wici” powiatu sądeckiego i członkiem Stronnictwa Ludowego. Za swą działalność, zwłaszcza udział w protestach, trafił do więzienia, a w 1937 r. – do obozu w Berezie Kartuskiej. przez cały czas organizował jednak strajki chłopskie. Bronił też ludowców w procesach sądowych.

W sierpniu 1939 r. został zmobilizowany i trafił do 1. Pułku Strzelców Podhalańskich. Po kampanii wrześniowej wrócił w Nowosądeckie. Włączył się w działalność konspiracyjną. Używał pseudonimu „Zawojna”. Od 1940 r. był komendantem Obwodu Nowy Sącz Batalionów Chłopskich, a rok później komendantem Okręgu VI BCh. Organizował m.in. akcje przeciwko ściąganiu kontyngentów żywnościowych przez Niemców. W marcu 1944 r. został członkiem Okręgowego Kierownictwa Ruchu Ludowego w Krakowie.

Od stycznia 1945 r. Wiatra poszukiwał Urząd Bezpieczeństwa. Na jego trop bezpieka wpadła poprzez kobietę, która starała się znaleźć swego aresztowanego brata. „Zawojna” zginął 21 kwietnia 1945 r. na Plantach od kul zabójców związanych z komunistycznymi organami bezpieczeństwa. Komunistyczna prokuratura wszczęła wówczas śledztwo, ale umorzyła je, a akta zniszczono. Ponownie śledztwo ruszyło po 1956 r. i także nie przyniosło rezultatu, choć sprawcy zabójstwa żyli i działali w ZSL. Jednego z nich oskarżono dopiero w latach 90. Był już chory, zmarł w 2003 r. przed wydaniem wyroku.

Info: Dział Prasowy ION Oddział w Krakowie

Idź do oryginalnego materiału